Nudzisz się w domu? Dołącz do naszej literackiej zabawy!

wtorek, 24.3.2020 10:54 2065 0

Niezawodne ZĄBKOWICKIE BIBLIOTEKARKI, tworzące dla was od lat ZACZYTANYCH, na ten trudny czas proponują świetną rozrywkę - wspólne internetowe tworzenie opowiadania. Przyłącz się!

fot. pixabay

 

Literacka zabawa na czas kwarantanny

Współpracujące z portalem doba.pl nieformalne - ZĄBKOWICKIE BIBLIOTEKARKI proponują internatom  z powiatu ząbkowickiego  z a b a w ę literacką. Miłośnicy literatury historycznej, fantasy, regionalnej… mają okazję napisać wspólne opowiadanie, może powieść nawet? Przebywanie obecnie w domu powoduje, że ma się więcej czasu  na czytanie i pisanie. Zaczyn przyszłego utworu stworzyła nasza Koleżanka, Iwona. Każdy może kontynuować rozpoczętą opowieść. Wystarczy przesłać na adres sbp.kolo.zabkowice@interia.pl dalszą część. Nie więcej niż standardowa strona A4. Po przeczytaniu zaproponowanych wersji, najlepszy (subiektywnie) tekst ukaże się następnego dnia na łamach portalu i w ten sposób opowieść będzie kontynuowana. Prosimy o podpisanie swoich prac imieniem (nickiem lub pseudonimem) oraz wskazać miejsce zamieszkania (nazwę miejscowości).

ZASTRZEŻENIE: twórcy kolejnych odcinków dobrowolnie zrzekają się wszelkich roszczeń wynikających z praw autorskich; biorą udział w przedsięwzięciu dobrowolnie. Wszyscy internauci mogą swobodnie z tworzonego tekstu korzystać. Dostęp doń jest wolny.

-----------------------------

Eskorta

 

Od początku czuł, że to nie jest dobry pomysł. Kiedy kilka dni temu Fredrik, jego towarzysz, a zarazem najlepszy przyjaciel oznajmił:

– Mam dla nas nowe zlecenie. Będziemy eskortować księżniczkę. Od razu wziąłem zaliczkę na przygotowanie się do podróży. Morter miał złe przeczucia.

I teraz, kiedy stał pośrodku Puszczy Śląskiej, nieopodal wymarłej wioski, był już pewny, że cały czas miał rację. Tylko Fredrika nie opuszczał dobry humor

– Przynajmniej księżniczka jest cała i zdrowa – oznajmił.

A właśnie, księżniczka. Ta rozwydrzona, niecierpliwa, a przede wszystkim niesłuchająca poleceń dziewczyna w pierwszej możliwej chwili wyrwała się do ucieczki krzycząc:

– Nie wyjdę za żadnego księcia! Wolę zamieszkać w tym lesie!

Pół dnia zajęło im uganianie się za nią i w ten oto sposób znaleźli się w miejscu, które od początku Morter chciał ominąć. Wioska zamieszkana przez niesympatycznych i agresywnych mieszkańców nie należała do jego ulubionych miejscowości. Wolał omijać ją szerokim łukiem, niż uciekać przed rzucanymi w jego stronę siekierami czy widłami. Podobno mieszkańcy parali się czarną magią i dlatego nie chcieli obcych w pobliżu, ale Morter uważał, że są to zwykłe wymysły.  A teraz będąc w pobliżu nie słyszał żadnych pokrzykiwań i ostrzeżeń, aby wynosić się z ich terenu. I to go przerażało najbardziej. Z wioski nie dobiegał żaden odgłos.

–    Sprawdźmy to – oznajmił i ruszył powoli na koniu.

- Po co? Pewnie wyruszyli na jakieś polowanie, albo czarują na jakiejś polance – stwierdził Fredrik, ale i tak ruszył za Morterem.

Księżniczka postanowiła, że nie będzie się odzywać. Coraz bardziej zaniepokojony Morter jechał powoli w stronę wioski i nagle zaczęły wyłaniać się przed nim ciała. Ludzie leżeli w dziwnych pozach i miejscach, tak jakby upadli tam, gdzie stali. Na ich ciałach nie było żadnych śladów walki lub choroby, a jednak był pewien, że każdy, którego minął, był martwy.

–    Uciekajmy stąd, coś złego wisi w powietrzu – wyszeptał Fredrik.

I w momencie, kiedy tylko wybrzmiało ostatnie słowo wypowiedziane przez towarzysza stały się dwie rzeczy. W powietrzu zabrzmiał dźwięk płaczu, a księżniczka ruszyła pędem w jego stronę. Na nic się zdały krzyki przewodników, już dziewczyna zniknęła za najbliższymi domostwami. Kiedy ją dogonili, obok przyszłej władczyni stała mała dziewczynka, na oko kilkuletnia, płacząca i zawodząca.

[odcinek 1 - Iwona Małozięć, Ciepłowody]

------------------------------------

DOPISZCIE CIĄG DALSZY TEJ HISTORII!

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek