EduBiblioSfera: Od epidemii do pandemii

czwartek, 7.5.2020 08:07 2248 0

Stan, w którym żyjemy od kilkunastu tygodni niejako wymusił wybór tematu dzisiejszego odcinka cyklu EduBiblioSfery. Tym razem Biblioteka Pedagogiczna w Ząbkowicach Śl. przedstawia nie tyle zbiór książek własnych, co zwraca uwagę na tytuły wydane po 2000 roku a poświęcone szeroko rozumianemu zagadnieniu jakim były i są  z a r a z y  nękające ludzkość na przestrzeni dziejów. Niektóre wydawnictwa są dostępne online. Po wszystkie można już składać kwerendy w swoich bibliotekach, właśnie otwieranych po okresie kwarantanny.

Wiedza oparta na doświadczeniu pokoleń oraz badaniach naukowych na pewno jest przydatna w walce z ostatnią plagą, jaką jest koronawirus COVID-19. Z pewnością pomoże też zrozumieć, a w każdym razie  przyjąć do świadomości, mechanizm rozprzestrzeniania się i wpływu na życie indywidualne i społeczne chorób  z a k a ź n y c h, a taką  jest nękająca w tej chwili świat pandemia koronawirusa. Warto przy tym zwrócić uwagę na semantykę terminów: epidemia, pandemia. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z wysoką zachorowalnością, która jest ograniczona obszarem występowania. Natomiast pandemia ma charakter globalny, światowy i tak jest w przypadku koronawirusa COVID-19.

Profesor Irwin Sherman z Uniwersytetu Kalifornijskiego twierdzi, że choroby i zarazki miały większy wpływ na dzieje świata, niż zdajemy sobie z tego sprawę. Być może przyczyniły się do rozwoju ludzkiej cywilizacji, a już na pewno to, jacy jesteśmy, jest wynikiem ciągłej walki człowieka z zarazkami. Nie można sobie – niestety - wyobrazić świata bez pasożytów, czy zaburzeń genetycznych. Niektóre zarazy bezpośrednio nie atakowały ludzi. Pasożyt (zaraza ziemniaczana), który zniszczył uprawy kartofli w połowie XIX wieku w Irlandii, przyczynił się do śmierci (głównie głodowej) około półtora miliona osób, drugie tyle z powodu głodu wyemigrowało za Atlantyk. Choroby i epidemie miały wpływ na podboje, wyniki wojen, wynalazki, odkrycia w medycynie, rozwój społeczeństw i i upadki państw. Epidemia dżumy 541 r. w Konstantynopolu, przyczyniła się do ostatecznego upadku imperium rzymskiego. Powracała falami kilkadziesiąt lat i zabiła, jak się szacuje, 100 mln ludzi na świecie. Wirus ospy, który do Ameryki przywieźli Hiszpanie, niemal doszczętnie wyniszczył - żyjących w dużym zagęszczeniu - Azteków i Inków. Czarna ospa została wykorzystana jako broń biologiczna przeciwko rdzennym mieszkańcom Ameryki Płn. – Indianom.Obdarowano ich kocami zainfekowanymi zarazkami ospy, co doprowadziło do wybuchu epidemii.

 W historii są również pozytywne konsekwencje pandemii. Otóż duży i dobry wpływ na kształtowanie się społeczeństw miała średniowieczna fala dżumy. Ze względu na zakaz podróżowania, osoby wykształcone oraz młodzież nie mogły się przemieszczać do znanych ośrodków naukowych, jakimi były w tamtym czasie najstarsze uniwersytety w Bolonii i w Paryżu. Zaczęto więc zakładać uniwersytety w innych krajach i wprowadzać lokalne języki jako wykładowe. Przykład: Uniwersytet Jagielloński  formalnie założono w 1364 r. jako drugi w Europie Środkowej (po Pradze 1348 r.).To średniowiecznym falom chorób zakaźnych ludzkość zawdzięcza pierwsze „narzędzie” do walki z zarazą. Mowa o kwarantannie, przymusowej izolacji zakażonych i ich otoczenia. Pierwsza znana w historii kwarantanna została wprowadzona w 1377 r. w Dubrowniku, wówczas Republice Raguzy. Izolacja trwała 40 dni. Taki czas wydawał się ówczesnym władzom bezpieczny. Innym sposobem uniknięcia zarażenia się był wyjazd z miasta do wiejskich posiadłości. Oczywiście dostępny tylko ludziom bogatym. Miejska biedota nie miała takiego wyboru i umierała w swych norach. Ciasnota, niehigieniczne warunki życia oraz przede wszystkim niedożywienie zasłużyły na miano największych sojuszników zarazy.

Cholera potrafi zabić w ciągu kilku godzin, całkowicie odwadniając organizm. Epidemia tej choroby w połowie XIX w. doprowadziła do poprawy warunków sanitarnych, co zmniejszyło liczbę zachorowań i wprowadzenia opieki pielęgniarskiej. Dotąd uważano, że przyczyną cholery są trujące opary unoszące się z mokradeł. Tymczasem po badaniach epidemiologicznych okazało się, że za rozprzestrzenianiem się cholery stoi… skażona woda. Poprawa warunków sanitarnych, zastąpienie tzw. wygódek toaletami ze spuszczaną wodą, wybrukowanie i sprzątanie ulic, zapewnienie czystej wody i usuwanie śmieci zminimalizowało zachorowalność na tę chorobę oraz utrwaliło znaczenie opieki pielęgniarskiej.


Epidemie to dla ludzkości nic nowego, ale pod wieloma względami dzisiejsze mikroby mają łatwiejsze życie niż wcześniej. Jest ich więcej, a kolejne pokolenia pojawiają się co kilkadziesiąt minut, a nie lat i bardzo szybko ewoluują. A my – ludzie bezwiednie im pomagamy: podróżując, przewożąc na wielkie odległości żywność i zwierzęta, niewłaściwie używając antybiotyków. Dlatego ważną stroną przeciwdziałania zakażeniom są szczepienia ochronne. Pod koniec XIX wieku Ludwik Pasteur odkrył, że  z ł a g o d z o n e  bakterie chorobowe mogą być zastosowane jako broń przeciwko tejże chorobie. Dość prędko odkryto trzy tzw. szczepionki zabite przeciwko cholerze, dżumie i durowi brzusznemu (tyfusowi). Później dołączyły szczepionki przeciwko gruźlicy i dyfterytowi. Złoty wiek szczepionek zaczął się w 1949 r., kiedy zastosowano hodowanie wirusów w embrionach kurczaków i kulturach ludzkich komórek. To doprowadziło do wynalezienia szczepionek przeciw polio, zapaleniu mózgu, odrze i różyczce. Trudno nie docenić roli szczepień ochronnych. Szacuje się, że gdyby nie program obowiązkowych szczepień wieku dziecięcego, jak również szczepienia przeciw malarii, grypie i innym chorobom, śmiertelność dzieci wynosiłaby nawet 50 proc.

Przełomem w zwalczaniu chorób przypadł na lata 40. XX wieku wraz z odkryciem penicyliny. Wówczas stało się możliwe leczenie gruźlicy. Choć później stworzono nowe, lepsze antybiotyki, gruźlica dalej pozostaje jedną z chorób, która powraca. Do tej grupy chorób należy też malaria ze względu na dużą oporność na dostępne leki oraz odporność komarów na środki owadobójcze. Kilkanaście lat temu wspomniany wcześniej prof. Sherman przewidywał, że ludzkość nie uniknie pandemii grypy, podobnej do tej, która w latach 1918-1920 zabiła 20-30 mln ludzi (tzw. hiszpanka; niektórzy badacze mówią nawet o 60 milionach na świecie). I tak się stało z pandemią grypy 2009/10. Łatwo ulegające mutacjom wirusy grypy wciąż przybierają nową postać, co sprawia, że co sezon trzeba produkować nowe szczepionki. Tamta pandemia była – jak się okazało – łagodna: zachorowało tylko ok. 600 tys. osób, a zmarło tylko ponad 18 tys.

Epidemie ostatnich lat pokazały, że  każdy kraj może paść ofiarą zarazy. Żadne państwo, choćby nie wiadomo jak bogate czy chronione, nie może zapewnić sobie zdrowej i bezpiecznej przyszłości tak długo, jak długo w jakimkolwiek punkcie Ziemi istnieje region, w którym bakterie, wirusy i pasożyty mogą się spokojnie mnożyć.Sześć chorób odpowiada za 90 proc. światowej liczby zgonów z powodu chorób  zakaźnych. Różnie się rozprzestrzeniają i ulegają rozmaitym wpływom, ale wciąż  nie udaje się ich kontrolować. Stają się coraz większym zagrożeniem dla globalnego bezpieczeństwa. Podatne na atak są zwłaszcza wielkie miasta krajów rozwijających się. Ci współcześni jeźdźcy apokalipsy to:

grypa (łatwo ulegająca mutacjom), HIV/AIDS, choroby biegunkowe (np. cholera, czerwonka), gruźlica, malaria, odra. Minione miesiące każą tę listę uzupełnić o koronawirusy (znane od lat 60-tych XX w.), z których ostatni, COVID-19, zbiera śmiertelne żniwo na całym świecie.

Wygląda na to, że ludzkość przedwcześnie uwierzyła, iż dzięki postępom w medycynie wygrywa z chorobami, że mikroby ma pod kontrolą. Starzy wrogowie powracają, a nowe mikroby stają się zagrożeniem dla wszystkich. Pozostaje wiara, że skoro udało się zminimalizować kiedyś dziesiątkującą świat czarną śmierć (dżumę), pokona się najnowszego wroga.

 

 

Źródło: czasopisma – Polityka, Wprost oraz National Geographic

 

Biblioteka Pedagogiczna w Ząbkowicach Śl.

ul. Mickiewicza 10

Tel. 74 8152303

e-mail: zabkowiceslaskie@dbp.wroc.pl

katalogi on-line: http://aleph.dbp.wroc.pl:8991/F/

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)