Ząbkowice mają mistrzów spinningu

wtorek, 30.7.2019 14:37 8617 4

To były trzecie zawody wędkarskie o tytuł Mistrza Koła PZW Ząbkowice Śląskie. Po spławiku i gruncie przyszedł czas na spinning, czyli polowanie na drapieżniki. W sobotę, 27 lipca 2019 r. na zbiorniku Topola zjawiło się 23 zawodników, by przez trzy godziny rywalizować o tytuł mistrza. Ząbkowickie koło od tego roku w każdych zawodach wprowadziło dodatkową kategorię powyżej 55 lat, by w ten sposób uhonorować najbardziej doświadczanych sympatyków wędkarstwa. Po zawodach mistrzów było więc dwóch.

Przed rozpoczęciem zawodów każdy z uczestników otrzymał bezpłatny pakiet startowy – zestaw przynęt spinningowych oraz gadżety ufundowane przez firmę Relax Bielawa. To efekt nawiązania współpracy z jedną z największych firm produkujących sztuczne przynęty. Po miłym akcencie spinningiści ruszyli nad wodę.

Niemalże od samego początku sędziowie mieli dość sporo roboty. Zawodnicy bowiem łowili okonie i każdy po zmierzeniu trafiał w dobrej kondycji do wody. Częstotliwość brań nieco zmalała na godzinę przed końcem rywalizacji, ale wtedy do żerowania ruszyły większe osobniki. Wykorzystał to Karol Pietkiewicz, który wyciągnął na brzeg szczupaka mierzącego 57 cm. Warto dodać, że była to trzecia próba podjęcia „zębatego”, dwie wcześniejsze skończyły się obcięciem zestawu.

Po podliczeniu punktów okazało się, że Karol Pietkiewicz zajął pierwsze miejsce w kategorii senior i z wynikiem 1240 punktów zdobył tytuł Mistrza Koła. Drugie miejsce zajął Mateusz Piątek (1220 p.), a trzecie Krzysztof Rak (680 p.).

W kategorii 55 + zwyciężył Marian Dulanowski (780 p.), drugie miejsce wywalczył Wojciech Rembiasz (580 p.), a trzecie Jan Wencki (320 p.). Najlepsi zawodnicy będą reprezentować koło na zawodach okręgowych, które również odbędą się na zbiorniku Topola.

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

jajo piątek, 02.08.2019 14:32
Brawo Karol!!!
środa, 31.07.2019 07:40
Relax nie balsax
DW środa, 31.07.2019 10:46
Super miejscuwa polecam
kartofel wtorek, 30.07.2019 21:16
Brawo panie Wojciechu...