Ominął zamknięte szlabany, przeszedł przez przejazd. Dostał wysoki mandat
Zmiany taryfikatora, które weszły w życie od nowego roku, spowodowały, że wysokie mandaty otrzymują nie tylko kierowcy pojazdów silnikowych, ale również inni uczestnicy ruchu drogowego: rowerzyści i piesi. Przekonał się o tym 61-letni mężczyzna, który przeszedł przez przejazd kolejowy, mimo że zapory były opuszczone.
Od początku roku piraci drogowi muszą się liczyć z dotkliwymi karami finansowymi. Wysokość mandatów uzależniona jest od zagrożenia spowodowanego na drodze. Wprowadzone zmiany mają przede wszystkim wpłynąć na wyobraźnię kierujących i spowodować, by na drogach było bezpieczniej. Zmiana sprawiła, że znacząco wzrosły kwoty mandatów m.in. za przekroczenia dozwolonej prędkości, czy za wykroczenia popełniane przez kierowców wobec pieszych.
- Jednak również piesi i rowerzyści muszą liczyć się z nowymi wysokimi karami za niektóre przewinienia. Zapomniał o tym pieszy, który w sobotę 12 lutego na terenie gminy Ziębice stracił cierpliwość i omijając zamknięte szlabany oraz ignorując czerwone światło sygnalizatora, przeszedł przez torowisko. Świadkami tego byli policjanci ruchu drogowego, którzy w oznakowanym radiowozie stali niedaleko przejazdu kolejowego. Niestosowanie się do obowiązujących przepisów kosztowało 61-letniego mieszkańca Wrocławia 2000 złotych - informuje st. asp. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
Policja przypomina, że zarówno przejście, jak i jazda pojazdem przez przejazd kolejowy jest dozwolona dopiero po całkowitym otwarciu rogatek oraz po zakończeniu wyświetlania przez sygnalizator świetlny czerwonego światła. Pamiętajmy, że lekkomyślne zachowanie w pobliżu przejazdu kolejowego może kosztować nas życie, bez względu na to, czy jesteśmy pieszymi czy poruszamy się pojazdem.
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (8)