Po latach poszukiwań figura św. Józefa wróciła do Henrykowa
Figura przedstawiająca św. Józefa po kilkudziesięciu latach wróciła na swoje miejsce w opactwie henrykowskim, a wszystko dzięki ogromnemu zaangażowaniu i wielomiesięcznych poszukiwaniach jej przez Kazimierza Piątkowskiego.
Podczas ostatniej wyjazdowej sesji Rady Powiatu w Henrykowie, radny powiatowy gminy Ziębice Kazimierz Piątkowski pokazywał radnym odnalezioną przez niego, odrestaurowaną już figurę św. Józefa, która została zamocowana na fontannie obok kościoła. Gotowa jest już także metalowa lilia, którą święty będzie dzierżył w dłoni. W niedzielę po mszy świętej odnowiona rzeźba została poświęcona przez metropolitę wrocławskiego arcybiskupa Józefa Kupnego.
Figura świętego Józefa z dzieciątkiem Jezus na ręku była zwieńczeniem fontanny z piaskowca (studnia św. Józefa) z 1696 roku.
fot. Kazimierz Piątkowski/facebook
W 1975 roku piorun trafił w drzewo znajdujące się obok fontanny. Odłamany konar zwalił figurę do wnętrza wodotrysku. Wówczas Kazimierz Piątkowski zorganizował ekipę, która przy pomocy dźwigu wyciągnęła figurę i przewiozła ją na korytarz prowadzący do sali katechetycznej. Figura ta leżała tam ok 15 lat, czekając na naprawę. Później przechodziła z rąk do rąk.
Kazimierz Piątkowski/facebook
Kazimierz Piątkowski postanowił ją odnaleźć, co wymagało wręcz detektywistycznego wysiłku. Po długich miesiącach poszukiwań odnalazł figurę we wrześniu 2015 roku w prywatnym ogrodzie (właściciele nie wiedzieli, skąd pochodzi rzeźba) niedaleko niemieckiej granicy.
Św. Józef został poddany renowacji, by wrócić na swe historyczne miejsce.
Foto: doba.pl i Kazimierz Piątkowski/facebook
Przeczytaj komentarze (38)
Komentarze (38)