To jednak koniec „Bajki” w Złotym Stoku?
Mimo hurraoptymistycznych zapewnień, że kryzys został zażegnany, a Placówka Opieki Przedszkolnej Bajka w Złotym Stoku nie zostanie zamknięta, informacje z ostatniej sesji wskazują, że Złoty Stok raczej pożegna się z Bajką.
Przypomnijmy, że na sesji Rady Miejskiej 9 lipca tego roku, w której brała udział dyrektor „Bajki” Lucyna Kowalska oraz rodzice przedszkolaków, radni zadecydowali, że burmistrz Grażyna Orczyk zarządzeniem może obniżyć stawki za dzierżawę lokali i gruntów na cele oświatowe. A wszystko dlatego iż, jak twierdził urząd, z powodu niedopatrzeń należało zawrzeć nową umowę dzierżawy z przedszkolem Bajka wg wtedy obowiązujących stawek. Czynsz miał wynosić wtedy około 8000 zł! Przedszkolu groziła likwidacja.
Z obu stron padły deklaracje współpracy i włożenia wysiłku, by placówka, bardzo dobrze oceniana w całej gminie, przetrwała. Rozwiązaniem problemu miało być właśnie obniżenie stawek za dzierżawę lokali i gruntów, tak by je urealnić. W rezultacie zarządzeniem z 15 lipca burmistrz obniżyła opłatę dzierżawy za lokale przeznaczone na działalność oświatową, kulturalną, opiekuńczo-wychowawczą i kultu religijnego z 7 zł netto za metr kwadratowy na 2,80 zł.
Jednak na sesji 31 sierpnia pojawiła się informacja, że czynsz nadal jest za wysoki. Na pytanie radnego, co dalej z przedszkolem „Bajka”, burmistrz Grażyna Orczyk odpowiedziała, że podczas spotkania dyrektor placówki Lucyna Kowalska poinformowała, że czynsz 3 100 zł brutto, bo taka kwota wyszła z nowego przeliczenia, nadal jest za wysoki. Burmistrz dodała, że w związku z sezonem urlopowym nie były podejmowane żadne dodatkowe działania, przedszkole nadal obejmuje okres wypowiedzenia obowiązujący do 31 grudnia tego roku. W trakcie następnych rozmów będą ustalane koszty przekształcenia przedszkola na publiczne lub ogłoszenie konkursu na prowadzenie przedszkola niepublicznego.
Więcej o sprawie - KLIKNIJ TUTAJ
Przeczytaj komentarze (45)
Komentarze (45)
Gmina też sprzedaje co się da. Wystarczy popatrzeć na przetargi które ogłasza Złoty Stok.
Co by nie było. Gołąbek tyle nie brał.
Jak coś sobie kupi. Pewnie ukradł i się gdzieś nachapał.