Minister Zalewska: zmieniamy system od 2017 roku, stawiamy na szkolnictwo zawodowe

wtorek, 29.3.2016 13:49 2176 1

29 marca z udziałem minister Anny Zalewskiej, zastępcy wojewody, przedstawicieli zarządu strefy odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca rewolucyjne zmiany w systemie oświaty. Dotyczą one m.in. kształcenia zawodowego, które zdaniem ministry obecnie jest w stanie fatalnym.

W samej strefie w przeciągu najbliższych kilku lat ma powstać 6 tysięcy wolnych etatów. Ze względu na niż demograficzny oraz brak dobrych szkół zawodowych według Anny Zalewskiej firmy nie będą miały kogo zatrudniać.

- Przed nami ciężka praca, która ma zaowocować związaniem pracodawców z uczniami szkół zawodowych. Chcemy wzorować się na systemie austriackim czy niemieckim, który z w powodzeniem w tych krajach sprawdza się od lat. W czerwcu ogłaszamy wyniki debat społecznych, które przeprowadzamy właśnie w całym kraju. Niestety sytuacja obecna jest nie do przyjęcia. Finał takiego dalszego postępowania będzie taki, że pracodawcy zatrudniać będą pracowników zza wschodniej granicy a nie naszych. Musimy również przemodelować wydatkowanie funduszy europejskich na dokształcanie się, ponieważ nie trafiają one tam gdzie trzeba. Szkolnictwo zawodowe, o czym chyba nie muszę nikogo przekonywać, jest kluczowe dla naszej gospodarki - mówiła podczas spotkania Anna Zalewska, minister edukacji.

Konferencja odbyła się w siedzibie WSSE ze względu na prowadzony przez strefę od ponad dwóch lat klaster edukacyjny pn." „INVEST in EDU” skupiający obecnie 76 podmiotów, głównie przedsiębiorców oraz szkoły zawodowe i techniczne. Klaster na bieżąco monitoruje zapotrzebowanie firm na konkretnych specjalistów, co pozwala na dostosowanie kierunków kształcenia do realnych potrzeb rynku. Głównym założeniem klastra jest skojarzenie firm działających w WSSE ze szkołami zawodowymi i technicznymi. W placówkach tworzone są klasy patronackie, nad którymi piecze obejmują firmy strefowe.

- Klaster trzeba podporządkować bezwzględnie wymaganiom ministerstwa edukacji. Nie możemy oszukiwać się, że w każdej szkole stanie sprzęt taki jaki jest w zakładach. Musimy jednak dążyć do sytuacji, kiedy uczniowie będą przygotowanie na sto procent do pracy na konkretnym stanowisku a rynek pracy zaraz po zakończeniu nauki, wchłonie ich. Program WSSE jest dobry, tylko długofalowy, a polska edukacja nie może czekać- mówiła minister.

Debaty społeczne oraz spotkania z wszystkimi kuratorami będą bazą wypadową do generalnych zmian, do jakich ma dojść już w 2017 roku. Reforma oświaty nie obejmie jednak zapowiadanej wcześniej likwidacji gimnazjów. Rząd PiS-u z tego pomysłu wycofał się dyskretnie już pod koniec 2015 roku.

- Już w przyszłym roku zmieniamy cały system edukacji w 3 bardzo ważnych elementach: wczesnoszkolnym, szkoły zawodowej oraz liceach, które de facto są w tej chwili kursami do matury i nie maja nic wspólnego z edukacją. Będziemy również naciskać na doszkalanie się nauczycieli, którzy w tej chwili zdecydowanie nie nadążają za dziećmi - dodała na koniec Zalewska.

 

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

zxc czwartek, 31.03.2016 19:14
Dolny Śląsk przeprasza za panią minister.......... " słowa , nawet gdy piękne, to TYLKO słowa"