Turystyka w powiecie – co jest nie tak? Na sesji padły propozycje rozwiązań

czwartek, 23.6.2016 07:02 6973 14

17 czerwca w klasztorze pocysterskim w Henrykowie odbyła się wyjazdowa sesja Rady Powiatu poświęcona turystyce w naszym powiecie.

Starosta Roman Fester, witając gości i radnych, podkreślał, że turystyka w powiecie ząbkowickim jest niezwykle ważną gałęzią. Ma ona wymiar duchowy, poprzez sakralne obiekty, jak ten w Henrykowie, w Bardzie czy w Ziębicach, ale też kulturowy i,  co ważniejsze, gospodarczy. Na powiatową turystykę składa się niezwykły krajobraz oraz obiekty historyczne, są to walory wyjątkowe i nietuzinkowe z potężnym potencjałem, którego czasem nawet sami mieszkańcy powiatu nie są w stanie dostrzec.

Głównym problemem rozważanym na sesji było pytanie, co należy zrobić, by uczynić z turystyki wiodący dział gospodarczy powiatu, a najważniejszą częścią spotkania była diagnoza stanu turystyki w powiecie ząbkowickim przedstawiona przez Jerzego Organiściaka oraz zaprezentowana przez niego analiza potencjału turystyczno-kulturowego powiatu ząbkowickiego, przygotowana przez dr hab. Armina Mikosa von Rohrscheidta. 

Najważniejszymi ośrodkami turystycznymi w naszym powiecie   Złoty Stok, Srebrna Góra i Bardo - to te miejsca przyciągają największą rzeszę turystów - choć praktycznie w każdej gminie są zabytki  i atrakcje doceniane przez turystów. Minusem pozostaje baza gastronomiczna i noclegowa.

Jak mówił Jerzy Organiściak, podstawowym problemem powiatu ząbkowickiego w dziedzinie obsługi turystyki jest słaba współpraca pomiędzy gminami i powiatem oraz sektorem publicznym a podmiotami gospodarczymi. Aby temu zapobiec, należałoby utworzyć klaster turystyczny (pod wyróżniającą się i nośną nazwą nawiązującą do dziedzictwa historycznego – na przykład Turystyczne Księstwo Ziębickie). Do takiego klastra, stanowiącego luźną platformę współpracy podmiotów zainteresowanych pozyskaniem i obsługą turystów, obok powiatu i gmin należeliby prywatni przedsiębiorcy związani z branżą turystyczną, hotelarską i gastronomiczną. Klaster miałby spajać i koordynować działania i wydarzenia kulturalno-turystyczne. Powinien powstać także ośrodek promocyjno-informacyjno-inwestycyjny, kreujący powiat ząbkowicki jako atrakcyjny turystycznie, realizujący wspólne inwestycje w zakresie infrastruktury turystycznej, powiązany z gminami. Temat ten mogłaby prowadzić Lokalna Organizacja Turystyczna (o tym jak LOT „Księstwo Świdnicko-Jaworskie”  działa w Świdnicy opowiadał później Marek Marczewski).

Natomiast w dziedzinie promocji turystycznej należałoby stworzyć produkt turystyczno-kulturowy powiatu ząbkowickiego (wątki: przeszłość piastowska, cystersi, kopalnictwo kruszców i kamieni szlachetnych, Marianna Orańska). Przypominano, że powstał już taki produkt „Między złotem a srebrem”, niestety zarzucony i nie w pełni wykorzystany. W ślad za tym produktem powinna zostać stworzona turystyczna oferta (sieciowa) powiatu ząbkowickiego, tak aby można było zaproponować turyście kompleksowy, kilkudniowy pobyt na ziemi ząbkowickiej. Niezbędny jest także portal internetowy powiatu ząbkowickiego, prezentujący całościowo ofertę turystyczną, łącznie z możliwościami rezerwacyjnymi.

Padła także propozycja stworzenia turystycznego paszportu Księstwa Ziębickiego, jako pakietu usług uwzględniającego wszystkie atrakcje powiatu i dający korzyści z jego posiadania, np. system zniżek.

Kolejnym ciekawym punktem sesji była propozycja dr hab. Roberta Tarki, prezesa stowarzyszenia Geopark Przedgórza Sudeckiego, aby powiat ząbkowicki, bogaty w walory geologiczne, przystąpił do Geoparku. Radni powiatowi mają przeanalizować tę propozycję na komisjach. Wspominano także o niewykorzystanych w ogóle albo niedostatecznie atrakcjach krajobrazowych jak teren Szklar, masyw Brzeźnicy, źródło Ślęzy i rejon Kluczowskiej Góry.

Na zakończenie sesji z ust Aleksandry Wąsowicz, dyrektor CKiP w Złotym Stoku, padł wniosek, aby podjąć konkretne działania i propozycje z sesji wcielić w życie, by nie stracić kolejnego roku tylko na teoretyczne dywagacje.

 

 

Przeczytaj komentarze (14)

Komentarze (14)

uczony sobota, 25.06.2016 09:57
Starosta twierdzi,że ma wymiar duchowy ja bym powiedział do d...
. piątek, 24.06.2016 21:09
Czerniec na promocję i reklamę pałacu wydał setki tysięcy złotych dokładnie ile? Jest to wielką tajemnicą jakby tylko pałac był w gminie inne obiekty zabytkowe zostały pominięte ze pchane na plan dalszy mieszkańcy mają spacerować a nie pracować karmić kaczuszki rybki chyba pozdychały, bo w szambie nie będą mieszkały !!!
Sikacz czwartek, 23.06.2016 09:26
A gdzie turyści mają załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne ? Toaleta miejska jest czynna w sobotę tylko do 13, a w niedziele zamknięta.
to_ja piątek, 24.06.2016 07:03
przecież jest tyle drzew i krzewów. Dla każdego starczy.
. czwartek, 23.06.2016 23:14
W Kamieńcu wójt etaty związane z obsługą ruchu turystycznego obsadził swoimi ludźmi, którzy tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia robią to, co im wójt karze, ale wójt ma ubogą wiedze na temat rozwoju turystyki dopiero mieszkańcy gminy po 2020 r będą mogli zarabiać na turystyce, ale wójt nie sprecyzował, w jaki sposób .Kamienieccy radni bezradni nie mają żadnego pomysłu i siedzą cicho nie mają wiedzy na temat rozwoju turystyki i tworzenia miejsc pracy wójt dysponuje własną bazą noclegową UG i nie potrzebuje konkurencji wszystko musi być pod jego kontrolą nikt nie rozlicza dochodów i wydatków jest to prywatna gmina wójta Marcina .
Turysta czwartek, 23.06.2016 21:21
Od lat ciągle ten sam temat i wielkie g...z tego jest.Co na wyjazdowej sesji w sprawie turystyki robi Irenka Balikowska z Urzędu Pracy.Zamiast zwalczać bezrobocie lansuje się wyjazdowo....
z czwartek, 23.06.2016 22:24
Nie wiem czy wiesz ale na każdej sesji zapraszani są dyrektorzy podległych jednostek i w pewnym sensie bycie na sesji jest ich obowiązkiem i dlatego jest tam Pani Balikowska, bo na sesjach poruszane są różne problemy i nieraz dyrektor danej jednostki musi coś wytłumaczyć, proste.
autor czwartek, 23.06.2016 17:47
A kiedy otworzy sie pomieszczenie w kosciele sw.Anny w Zabkowicach sl.gdzie znajduje sie nagrobek Karola I Podeiebrada i Anny Zaganskiej.Tak blisko krzywej wiezy,zamku i izby pamiatek jeszcze jedna atrakcja dla turystow no i mieszkancow.Malo kto wie,ze w pomieszczeniu gdzie trzyma sie koscielne choragwie znajduje sie nagrobek.
czwartek, 23.06.2016 15:31
Od lat na wszelkich spotkaniach w sprawie turystyki jest mowa o zasadniczych problemach w tej kwestii w naszym powiecie:
1. Braku zbiorowej komunikacji publicznej pomiędzy miejscowościami powiatu i sąsiadującymi powiatami, w szczególności w okresie weekendów i wakacji.
2. Braku ścieżek rowerowych (tych z prawdziwego zdarzenia).
3. Braku bazy noclegowej dla grup wielkości 50 osób i więcej - autokar.
4. Braku zainteresowania powiatu promocją jakichkolwiek atrakcji zlokalizowanych poza Ząbkowicami, Złotym Stokiem i Srebrna Górą.
Potencjał turystyczny powiatu jest duży, ale bez rozwiązania powyższych problemów nadal nic się nie zmieni i szkoda bić na okrągło piany i gadać wciąż to samo.
czwartek, 23.06.2016 10:43
od lat ci sami ludzie mielą temat. Mielą właśnie. Nie otwierają się na nowe propozycje, pomysły...Oni wiedzą lepiej. Od czasu do czasu wykonają jakieś działanie i kropka. Zajmują się innymi rzeczami. Gdzie indziej trzepią kasę.
A powiat ma taki potencjał turystyczny! Trzy pasma górskie. Rezerwaty przyrody. Jakie nowe szlaki powstały dla tych, którzy uciekają z miast do przyrody? Jakie ścieżki? Oprócz rowerowych wytyczonych przez leśne wertepy, gdzie można się nieźle pogruchotać
czwartek, 23.06.2016 09:49
to ziębice najbardziej zadowolone z tych prozycji
Roki czwartek, 23.06.2016 07:59
A może garniturowcy i vipy powiatowi przejadą się rowerem z Ząbkowic do Srebrnej Góry ? Jaka droga rowerowa taka turystyka ...
czwartek, 23.06.2016 09:40
a kto tę ścieżkę rozjeździł? Bo przecież nie rowerzyści. Tylko p o l a c t w o swoimi autami OSOBOWYMI. Bo jeszcze traktory...No, jakoś trzeba do pól przejechać ze Stoszowic czy Budzowa.
Poprawianie świata zaczyna się od siebie. Nie od pokazywania palcem innych
czwartek, 23.06.2016 21:31
Nic oprócz rowerów i ewentualnie pieszych nie ma prawa jeździć po takich, jak zwał tak zwał, ścieżkach rowerowych. Kilkadziesiąt lat temu to jak te ciągniki do pól dojeżdżały? Po czynnych wówczas torach kolejowych? Więc niech teraz też wrócą tam gdzie ich miejsce i dla nich drogi, a nie przez trasy dla rowerów. Idiotów z jeżdżących tam osobówek (tak idiotów, bo tylko gbur, chamstwo i idiota pakuje się na trasę dla rowerów autem) dla przykładu parę razy różnej maści mundurowi muszą przypilnować i jak się kilku, kilkunastu uzbiera - dołożyć koszty naprawy trasy, albo zagonić ich "w czynie społecznym" w ramach resocjalizacji. Myślę, że dobrze by się potem niejeden zastanowił, zanim wjedzie na taką trasę. Inaczej gamonia kultury nie nauczysz.