Likwidacja SOR w ząbkowickim szpitalu. Gdzie mieszkańcy uzyskają pomoc?

Od 1 października Szpitalny Oddział Ratunkowy w szpitalu św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich zostanie zamknięty. Sprawą zaniepokojone jest starostwo powiatowe, a szpital zapewnia, że zamiast SOR powstanie Izba  Przyjęć. 

- Powodem zamknięcia SOR jest brak kadry lekarskiej od października. Oddziały ratunkowe mają szczególne wymagania jeśli chodzi o kwalifikacje kadry medycznej pracującej w oddziale. Na rynku usług medycznych dramatycznie brakuje lekarzy mogących dyżurować w szpitalnych oddziałach ratunkowych. Jest to problem ogólnokrajowy, z którym tak mały szpital jak Ząbkowice nie jest w stanie sobie poradzić w perspektywie długoterminowej Dlatego szpital od 1 października 2023 r. nie ma możliwości zapewnienia w sposób trwały obsady lekarskiej w SOR - informuje Doba.pl Alicja Kulawiec, dyrektor Szpitala Św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich.  

Jak zapewnia dyrektor, szpital w miejsce SOR utworzy Izbę Przyjęć działającą 24 godziny na dobę. W ten sposób zabezpieczy pacjentów zgodnie z profilem szpitala w zakresie świadczeń chirurgicznych, pediatrycznych, ginekologicznych i chorób wewnętrznych. Ponadto na terenie szpitala funkcjonuje oraz będzie nadal funkcjonować Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna. Dodatkowo szpital w razie konieczności zabezpieczy medycznie pacjentów na czas transportu do innej, specjalistycznej placówki.

Sprawą zaniepokojone jest Starostwo Powiatowe w Ząbkowicach Śląskich. 

- Sytuacja staje się bardzo trudna i kłopotliwa dla mieszkańców. Złożyłem sprzeciw co do tej sytuacji i do dyrekcji szpitala EMC i do wojewody. Będzie to bardzo trudna sytuacja na naszym rejonie operacyjnym – najbliższy SOR znajduje się w Polanicy, Świdnicy lub Wrocławiu, to bardzo długi czas dojazdu do szpitala. Pozytywną informacją jest, że przy szpitalu powstaje Izba Przyjęć, która będzie  w podobnej formule jak SOR przyjmować pacjentów. Ale to na pewno nie gwarantuje takiej obsługi, jaka jest w tej chwili, że jest cały czas zespół lekarzy, badań i tak dalej - mówił podczas ostatniej sesji starosta ząbkowicki, Roman Fester.