Nie zatrzymał się do kontroli, miał lewe tablice. Finał? Staranowana brama i zarzuty

dzisiaj, 5 godz temu 644 1

Mieszkaniec gminy Kamieniec Ząbkowicki nie zatrzymał się do kontroli drogowej i rozpoczął ucieczkę przed policją. Po serii wykroczeń zakończył swoją brawurową jazdę na... bramie własnej posesji. Teraz odpowie przed sądem za popełnione przestępstwa.

Do zdarzenia doszło na terenie gminy Kamieniec Ząbkowicki, gdzie funkcjonariusze zauważyli motocyklistę, który poruszał się pojazdem budzącym ich podejrzenia. Gdy wydali mu sygnał do zatrzymania, mężczyzna zignorował polecenie i zaczął uciekać.

W trakcie pościgu kierowca łamał przepisy ruchu drogowego, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników. Zakończenie nie było jednak spektakularne, uciekinier staranował bramę wjazdową do swojej posesji, gdzie chwilę później został skutecznie zatrzymany przez policjantów.

Podczas dalszych czynności policjanci ustalili, że przyczyną ucieczki były fałszywe tablice rejestracyjne zamontowane na motocyklu. Pojazd miał założone numery, które nie były do niego przypisane, co stanowi przestępstwo.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej zgodnie z art. 178b Kodeksu karnego grozi mu do 5 lat więzienia. Taka sama kara przewidziana jest za posługiwanie się tablicami rejestracyjnymi nieprzypisanymi do pojazdu. Dodatkowo sąd może orzec wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Policja przypomina, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej od 2017 roku jest przestępstwem, a nie tylko wykroczeniem. Taka decyzja może skutkować konsekwencjami karnymi.

/podkom. Katarzyna Mazurek, KPP Ząbkowice Śląskie/

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

prof. Miodek dzisiaj, 1 godz temu
"Staranowana brama i zarzuty" A jak się taranuje zarzuty? ...