Wybrano nowego członka zarządu powiatu. Radni PiS opuścili salę
Burzliwy przebieg miała czwartkowa sesja Rady Powiatu. Podczas obrad radni wybrali nowego członka zarządu powiatu, jeszcze przed głosowaniem radni klubu Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę, nazywając postępowanie starosty w sprawie zarządu polityczną hucpą, gdyż partykularnie traktuje statut powiatu ząbkowickiego.
fot. Zbigniew Nieć otrzymuje mandat radnego
W zmienionym na początku sesji porządku obrad znalazł się punkt o wyborze nowego członka Zarządu Powiatu: stanowisko to nie było obsadzone od ubiegłego roku, kiedy zrezygnował z niego Ryszard Nowak.
Klub Prawa i Sprawiedliwości wezwał starostę do wypełnienia zapisów statutu powiatu, który określa, że członków zarządu jest pięciu. O sprawie powiadomiono także wojewodę.
Po przedstawieniu przez starostę Romana Festera kandydatury Zbigniewa Niecia z Platformy Obywatelskiej na nowego członka zarządu, szef Klubu PiS Marcin Gwóźdź wyraził niepochlebną opinię na temat nieprofesjonalnego traktowania przez starostę statutu powiatu, mówiąc o hucpie politycznej oraz podkreślając, że kilkukrotnie w ciągu dwóch lat kadencji zmieniano statut powiatu, zwiększano i zmniejszano liczbę etatowych członków powiatu, a także utrzymywano niepełny skład zarządu przez rok. Następnie radni Prawa i Sprawiedliwości wyszli z sali, co miało być wyrazem sprzeciwu przeciwko przedmiotowemu traktowaniu statutu i większości w radzie.
Niezrozumienie dla decyzji radnych opozycji wyraził wicestarosta Mariusz Szpilarewicz, mówiąc, że takie zachowanie to hipokryzja, gdyż PiS najpierw sam żądał powołania nowego członka, a kiedy realizowany jest ich wniosek, to radni wychodzą.
Po wyjściu z sali członków klubu Prawa i Sprawiedliwości rada wybrała na członka zarządu powiatu Zbigniewa Niecia.
Biorąc pod uwagę, że zarówno nowo wybrany Zbigniew Nieć, starosta, jak i wicestarosta oraz pozostali dwaj członkowie zarządu (Stanisław Kurzyp i Zdzisław Fleszar) reprezentują Klub Platformy Obywatelskiej – to właśnie ta opcja polityczna utrzymała pełnię władzy w zarządzie.
Tym samym żaden z radnych wywodzący się z innych klubów nie będzie miał głosu w podejmowaniu decyzji przez zarząd.
Do zadań zarządu powiatu należy między innymi przygotowywanie projektów uchwał rady, wykonywanie uchwał rady, gospodarowanie mieniem powiatu, wykonywanie budżetu powiatu, czy zatrudnianie i zwalnianie kierowników jednostek organizacyjnych powiatu. Kandydaturę na członka zarządu powiatu może zgłosić jedynie starosta.
Przeczytaj komentarze (44)
Komentarze (44)
Życzę mu wszystkiego dobrego w pełnieniu nowej funkcji.
Odpowiednia osoba na odpowiedznim stanowisku!!!!!!!!!
Peło
A ci niewychowani, co piszą takie głupoty niech się wezmą do roboty pojęcia nie mają a głos zabierają.
Precz z jątrzycielami z PO! Nawet jeśli PIS zachował się głupio, to i tak nie usprawiedliwia to te szumowiny z PO do obsadzania Rady Powiatu swoimi pieskami, aby im z ręki lizali.
A tak w ogóle po co biednym Ząbkowicom starostwo? Niech PIS zrobi reformę samorządową i zlikwiduje te ostoje kolesiów - a biedne powiaty - kłodzki, ząbkowicki i dzierżoniowski połączy w jeden przy likwidacji części etatów. Sporo się zaoszczędzi, a my nie będziemy więcej oglądać tego pizdowatego uśmieszka jątrzyciela Festera.
Warto by prześwietlić tego pana - czy czasem nie jest to Łemek przesiedlony na Dolny Śląsk w ramach akcji Wisła. I teraz pobiera co miesiąc 12 000 zł brutto plus 13tka i inne dodatki, a działa w interesie Ukrainy, bo sprowadza przedstawicieli samorządu z Ukrainy i obiecuje finansowanie różnych rzeczy - m.in. domu starcó, w którym zapewniają opiekę swoim bohaterom - czyli bojcom z UPA< co to mordowali bezbronne kobiety i dzieci tylko dlatego, że byli Polakami.
Do tej pory nikt na ręce mu szczegółowo nie parzył, a radni w 2014 przyklepali mu wynagrodzenie na najwyższym poziomie (12 000 miesięcznie plus 13tka i benefity). I to w powiecie który od lat ma grubo powyżej 150% krajowej stopy bezrobocia. Skoro więc można doić głupich, to czemu Wrzodak nie miałby tego robić?