Uratują kasztanowce i niepylaka, a także sprawdzą producentów soków

środa, 29.10.2014 09:08 1647 0

Ile witaminy C jest w sokach sprzedawanych w naszych sklepach i czy producenci podają prawdę? Jak uzdrowić nasze piękne kasztanowce, tak aby kwitły przed maturami? I czy zagrożony wyginięciem apollo niepylak ma szansę przeżyć w Ziębicach? Tymi problemami będzie zajmowała się grupa młodych uczniów-naukowców z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Ziębicach pod kierunkiem nauczycieli, pani Danuty Woyciechowskiej i pani Beaty Krasińskiej.

Dzięki zaangażowaniu i pomysłowości nauczycieli i uczniów w bieżącym roku szkolnym będą realizowane projekty badawcze finansowane z grantów samorządu wojewódzkiego. Szkoła otrzymała środki na trzy projekty. " Startując w dolnośląskiej rywalizacji na innowacyjne „Uczniowskie Mini Projekty Badawcze” na przypuszczaliśmy, że nasza szkoła odniesie taki sukces. Ze zgłoszonych trzech projektów przyrodniczych, do ścisłego finału przeszły wszystkie trzy; jeden z chemii, dwa z biologii. Realizować je będę uczniowie zainteresowani tymi przedmiotami, ale potrzebna jest współpraca całej szkolnej społeczności" - informuje Danuta Woyciechowska. Co można powiedzieć o każdym z pomysłów? Od kilkunastu lat zaobserwować można w naszym kraju inwazję szrotówka kasztanowcowiaczka na piękne drzewa kasztanowca. U zaatakowanych drzew liście pokrywają się martwicowymi plamami i szybko usychają. Istnieje kilka metod zwalczania owadziego szkodnika: grabienie i niszczenie liści, wiosenne lepowanie pni czy „zastosowanie” owadzich naturalnych wrogów szrotówka.

 

Za najbardziej skuteczne uważa się iniekcje do pnia substancji o właściwościach pestycydu potocznie zwana szczepieniami. Projekt „Szrotówek musi odejść” zakłada kompleksowe zastosowanie kilku metod gwarantując tym samym najlepszy efekt. Uczniowie zaangażowani w projekt (Patryk Iżyk oraz Paweł Wójcik z klasy II LO), po wykonaniu badań uszkodzonych liści kasztanowców i skatalogowaniu drzew, przystąpią do kampanii edukacyjnej. Nie przypadkowo będzie ona skierowana do najmłodszych. Ich postawa przekłada się w sposób bezpośredni na działanie ich rodziców; maluchy razem z rodzicami będą grabić i usuwać porażone liście kasztanowców, razem z rodzicami założą budki lęgowe dla ptaków owadożernych.  Tak wytworzona postawa uwrażliwiona na stan przyrody będzie owocowała w przyszłości.

 

Uczniowie zaangażowani w działania projektowe zamierzają we współpracy z  gminą Ziębice oraz Nadleśnictwem Henryków przeprowadzić szczepienia wybranych kasztanowców. Projekt „Ratujmy Apollo” (realizowany przez Aleksandrę Sobczuk i Jędrzeja Woyciechowskiego z klasy III LO) stawia sobie za cel restytucję gatunku skrajnie zagrożonego wyginięciem- niepylakaapollo w Ziębicach. Gatunek tego motyla (uznawanego za jednego z największych i najpiękniejszych w Europie) może niedługo całkowicie zniknąć. Powodem tego zagrożenia jest fragmentacja i likwidacja jego piaszczystych siedlisk a tym samym zanik jego ulubionych roślin żywicielskich – rozchodnika i rojnika. Większość programów zmierzających do czynnej ochrony niepylakaapollo zakończyło się niepowodzeniem. Ale nie powinno to zniechęcać ludzi do dalszych prób odbudowy populacji tego motyla. Piaszczyste wzgórze położone za Parkiem Miejskim w Ziębicach spełnia wąskie wymogi niepylakaapollo. Niestety, teren ten ulega dewastacji. Restytucja niepylakaapollo jest zadaniem wymagającym ścisłej współpracy różnych podmiotów: placówek naukowych, lokalnych władz a przede wszystkim poparcia lokalnego środowiska. Projekt „Ratujmy Apollo” zakłada współpracę tych trzech elementów. Zadaniem młodzieży jest upowszechnienie wiedzy na temat biologii i ochrony niepylakaapollo wśród lokalnego środowiska. Poparcie lokalnych władz pozwoli na uznanie tego terenu za użytek ekologiczny, oraz na konkretne prace porządkowe. Ważna jest również współpraca lokalnych władz samorządowych (zainicjowana przez młodzież) z Uniwersytetem Wrocławskim koordynującym odbudowę populacji niepylakaapollo w Ziębicach, współpraca rozłożona na kilka następnych lat.

Projektem z pogranicza nauki i zainteresowań konsumenckich będzie projekt chemików. Uczniowie-chemicy porównają zawartość witaminy C w wybranych sokach otrzymanych sposobem domowym i przemysłowym. Przedmiotem badań będą soki warzywne i owocowe, są  one bowiem bogatym źródłem składników odżywczych, m.in. witamin,  a w szczególności witaminy C. Tą nazwą określa się sumę kwasu askorbinowego i kwasu dehydroaskorbinowego. Witamina C pełni bardzo ważną rolę  w organizmie człowieka.  Stymuluje różne procesy biochemiczne. Uczestniczy w reakcjach antyoksydacyjnych oraz reguluje cykl oddechowy w mitochondriach. Pozwala na utrzymanie miedzi i żelaza w postaci form aktywnych w organizmie. Pełna realizacja celów projektu pozwoli na przedstawienie propozycji żywieniowych dla młodego człowieka, zapewniających pokrycie zapotrzebowania na witaminę C.  Uczeń realizujący projekt  w praktyce szkolnej nie ma szansy poznania dokładnego poznania metod miareczkowych oznaczania witaminy C. Praktycznym efektem badań będzie również stwierdzenie, czy producenci podają prawdziwe informacje na opakowaniach soków, czego nie jesteśmy w stanie sprawdzić w warunkach domowych. Dyrektor szkoły Mariusz Szpilarewicz podpisał w ostatnim tygodniu umowy na finansowanie badań. Za pozyskane pieniądze zostanie zakupione m.in. wyposażenie laboratoryjne do szkolnych pracowni biologicznej i chemicznej.

www.zspziebice.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)