Uwaga! Oszukańcze umowy - ostrzeżenie i porada!

środa, 29.10.2014 10:35 9941 3

Od naszego Czytelnika otrzymaliśmy list przestrzegający przed oszustami naciągającymi klientów na podpisywanie umów telekomunikacyjnych przez wprowadzanie w błąd, z kim  umowa jest podpisywana. Sprawa nie jest nowa, jednak mimo wielu apeli nadal popełniamy błędy.

Piszę do Państwa ku przestrodze dla innych. W ostatnim czasie na terenie powiatu ząbkowickiego spotkałem się ze sprawą dziwnych umów telekomunikacyjnych.
Ale po kolei i od początku.
W związku z kończeniem się umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych (Orange), została przeprowadzona rozmowa telefoniczna z konsultantem Orange tylko i wyłącznie. Została wyrażona chęć podpisania umowy - przedłużenia z obecnym operatorem. W celu dopełnienia formalności umowa miała zostać dostarczona przez kuriera w celu dopełnienia formalności - podpisania. Zgodnie z rozmowa po pewnym czasie około godziny 19 pojawił się kurier - osoba przypominająca kuriera z umową. Umowa została podpisana. Jakie było zdziwienie gdy na drugi dzień dotarł prawdziwy kurier z Orange z umową. Okazało się, że pierwsza umowa została podpisana z firmą Telekomunikacja dla domu. Sprawa jest bardzo dziwna.
Słyszałem już o takich dwóch przypadkach.

 

Wiadomo, że podstawą w takich przypadkach jest uważne czytanie umowy, nie działać pod presją czasu, że ktoś stoi i czeka na nasz podpis. W umowach o telefon sprawdzamy, czy podpisujemy umowę bezpośrednio z pracownikiem operatora czy tylko z pośrednikiem. W tym drugim przypadku ustal, czy na umowie jest logo tego samego operatora, o którym mówi sprzedawca.

A co kiedy wprowadzeni w błąd podpiszemy taką umowę? Jak się z tego wyplątać? O komentarz poprosiliśmy adwokata Arkadiusza Łebka:

 

- Na podstawie towarzyszących okoliczności, nie budzi wątpliwości, że klient został wprowadzony w błąd co do podmiotu, z którym zawarł umowę. Oczywiście można podnosić, że miał możliwość dokładnego zapoznania się z treścią podpisywanej umowy i wykrycia, że to inny podmiot niż ten, z którym chciał zawrzeć umowę, ale ja na wypadek ewentualnego sporu przed sądem broniłbym poglądu, że klient celowo został wprowadzony w błąd, co do istotnych elementów umowy i w świetle tych okoliczności błąd był usprawiedliwiony.

Wobec tego, zaproponowałbym oszukanemu czytelnikowi przede wszystkim, 

1. wysłanie do podmiotu, z którym zawarł umowę ( tę pod wpływem błędu), listem poleconym oświadczenia o uchyleniu się od skutków zawartej pod wpływem błędu umowy i wypowiedzeniu umowy dotychczasowemu operatorowi. Nie wymagałbym szczególnych prawniczych, czy skomplikowanych sformułowań. Wyraźnie z takiego pisma ma wynikać, że umowa była zawarta pod wpływem błędu co do podmiotu, oraz zawierać w treści oświadczenie o uchyleniu się od skutków błędu.

2. Przesłanie kopii tego listu do "swojego" operatora ( w tym przypadku Orange) z zawiadomieniem, że nadal chcemy korzystać z ich usług

3. Namawiam do zawiadamiania o takich przypadkach Policji

 

Zdaję sobie sprawę, że to wymaga zachodu, być może pomocy Rzecznika Praw Konsumenta albo prawnika, który pomógłby zredagować wspomniane pisma, ale warto. Dla zasady albo uniknięcia znacznych kosztów, które w tej " niechcianej" umowie mogą być ukryte – mówi mecenas Arkadiusz Łebek z kancelarii adwokackiej

 

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Karolina Sobotka piątek, 31.10.2014 08:21
Ja też zostałam oszukana,firma telefoniczną PTS S.A. ...
Gosia środa, 29.10.2014 20:50
Można odstąpić od umowy, jeżeli umowa została zawarta poza lokalem...
Jurek środa, 29.10.2014 20:17
Coraz więcej ( niestety) jest takich oszukańczych firm. Do mnie...