Wychłodzenie organizmu jest groźne dla życia. Nie bądźmy obojętni! Reagujmy!

wtorek, 7.2.2023 10:13 301 0

Ząbkowiccy policjanci codziennie na służbie kontrolują miejsca gdzie według ich wiedzy mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem. Jednak nie zawsze uda się pomóc komuś na czas. Im więcej oczu patrzy, tym większe szanse na skuteczną pomoc. Apelujemy więc do wszystkich my w ten zimowy czas pomagać sobie nawzajem i reagować. Kiedy idziemy i widzimy osobę leżącą gdzieś na ławce nie wolno zostawiać takiego człowieka, nie wolno się zastanawiać nad tym czy ktoś był pijany czy nie. Reakcją jest również wykonanie telefonu na nr 112. Pamiętajmy, że w tych przypadkach czas ma ogromne znaczenie. Niska temperatura stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia. Ich życie często zależy od naszej szybkiej reakcji.


Wyróżnia się cztery stopnie wychłodzenia:

Łagodne objawy (35 - 32 stopni Celsjusza): (osoba wciąż jest w stanie sobie pomóc)

  • ofiara jest przytomna
  • zwykle trochę przestraszona;
  • ma silne dreszcze;
  • dłonie stopy są zimne;
  • mogą być blade lub sine.

Umiarkowane objawy (32 – 28 stopni Celsjusza): (osoba nie jest w stanie sobie pomóc)

  • osoba jest przytomna;
  • senna zdezorientowana i obojętna;
  • nie ma dreszczy;
  • skóra na klatce piersiowej chłodna w dotyku;
  • tętno niemiarowe.

Ostre objawy (28-24 stopni Celsjusza): (ofiara w średnim lub złym stanie)

  • ofiara jest nieprzytomna;
  • nie odpowiada na pytania;
  • nie reaguje na bodźce;
  • nie porusza się;
  • oddech jest płytki i bardzo wolny;
  • skóra w dotyku lodowata;
  • serce w każdej chwili może się zatrzymać.

Krytyczne objawy(poniżej 24 stopni Celsjusza):

  • osoba jest nieprzytomna;
  • nie oddycha;
  • nie ma oznak krążenia krwi;
  • serce się zatrzymało.

Sposób pomocy zależy od stopnia wychłodzenia, należy jednak pamiętać, że nie można tego robić zbyt gwałtownie, bo może dojść do szoku termicznego. Podczas opieki nad wychłodzonym człowiekiem obowiązuje ogólna zasada: unikać wszelkich zbędnych ruchów poszkodowanego. Im wyższy stopień hipotermii, tym bardziej trzeba na to uważać. Przy obniżonej temperaturze ciała organizm pracuje (w pewnym sensie) na zwolnionych obrotach, aby utrzymać krążenie krwi w sercu, płucach i mózgu. Nawet nieznaczne ruchy, powodują przepływ ciepłej jeszcze krwi z tułowia w wyziębione kończyny. Zimna krew dociera do środka ciała co jest niezwykle niebezpieczne. Ważne jest, aby ratowanego przenieść w miejsce osłonięte od wiatru, do suchych, przewiewnych i ciepłych warunków, i stopniowo zacząć ogrzewać.
Apelujemy więc ponownie, by nie przechodzić obojętnie obok osób narażonych na zamarznięcie. Czasem nie potrzeba wiele by pomóc. Jeżeli nie wiemy co zrobić wystarczy poinformować odpowiednie służby dzwoniąc na numer 112.

asp. szt. Katarzyna Mazurek/ KPP w Ząbkowicach Śląskich

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)