Wysokie rachunki uderzają w obiekty sportowe. Co czeka kryty basen i saunarium w Ząbkowicach Śląskich?

Wysokie ceny prądu, kosztów pracowniczych i utrzymania powodują, że administratorzy obiektów kulturalnych i sportowych coraz częściej muszą wprowadzać oszczędności, podnosić ceny wstępu czy też okresowo zamykać obiekty. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy rozwiązania wprowadzane w skali kraju czy Europy, czekają także Słoneczny Park Wodny? Czy ząbkowicką krytą pływalnię może czekać czasowe zamknięcie, a może obniżenie temperatury wody lub podwyżka cen biletów? I co z innymi obiektami sportowymi należącymi do Ząbkowickiego Centrum Sportu i Rekreacji? 

- Ceny energii elektrycznej, a także m.in. ceny ogrzewania to problem, z którym mierzymy się w już w tym roku. Przyszły niestety zapowiada się jeszcze gorzej. Informacje, jakie do nas docierają z podobnych albo i znacznie większych obiektów w całym kraju są zatrważające. Podwyżki rzędu 300 – 600 % to norma. Wiemy, że kilka obiektów basenowych już się zamknęło jak np. w Brzegu Dolnym, czy Krakowie, inne planują ograniczenia w działalności lub całkowite zamknięcie w okresie zimowym. W Ząbkowicach Śląskich jednak nie sądzę, żeby miało do tego dojść. Szukamy wspólnie z gminą Ząbkowice Śląskie różnych rozwiązań, włącznie z zakupem energii elektrycznej z Towarowej Giełdy Energii, aby zarówno Słoneczny Park Wodny jak i inne obiekty sportowe działały bez większych ograniczeń – mówi Doba.pl prezes ZCSiR, Daniel Ciepierski.

Jak podkreśla, ceny energii elektrycznej drastycznie wzrosły już w tym roku. Przykładem jest kompleks Orlik, gdzie w styczniu 2022 r. cena za 1 kWh wynosiła 0,57 zł, a we wrześniu już ponad 2 zł.

- Jest to wzrost ceny o prawie 300%. Dodatkowo zostaliśmy zobligowani przez ustawodawców do oszczędności poboru energii elektrycznej na poziomie 90% w stosunku do lat poprzednich. Dlatego wprowadzamy różne działania zmierzające do oszczędności, jednym z nich jest opłata za korzystanie z boiska Orlik, ale tylko po zmroku. Korzystanie z boiska bez oświetlenia jest nadal bezpłatne dla wszystkich użytkowników – wyjaśnia prezes ZCSiR.  

Daniel Ciepierski jednocześnie uspokaja, że czasowe zamknięcie raczej krytej pływalnie nie grozi,  pewny jest jednak wzrost cen biletów, ale do poziomu, kiedy cena nadal będzie atrakcyjna dla użytkowników i konkurencyjna w stosunku do pływalni w sąsiedztwie.

- Podwyżki biletów są nieuniknione i tak naprawdę dotyczy to każdej sfery działalności, nie tylko sportowej. Inflacja na poziomie ponad 17 %, wzrost płacy minimalnej, drastyczne podwyżki mediów wymuszają wzrosty ceny biletów. Wstępy na basen w Ząbkowicach Śląskich, a także Saunarium&SPA są najtańsze w okolicy. Tylko w ofercie Ząbkowic Śląskich są miesięczne i trzymiesięczne karnety imienne, dzięki którym mieszkańcy gminy i okolic mają wejście na basen w bardzo przystępnych cenach. Także oferty biletów rodzinnych są bardziej atrakcyjne niż w sąsiednim Strzelinie, czy Kłodzku. Podwyżki są nieuniknione, ale właścicielowi pływalni - gminie Ząbkowice Śląskie w imieniu, którego występuje Burmistrz Marcin Orzeszek zależy, aby ceny dla mieszkańców były przystępne. Temperatury wody nie zamierzamy obniżać, chcemy trzymać zarówno poziom obsługi klientów jak i komfort pobytu w naszych obiektach. Zależy nam na stałym zwiększaniu ilości klientów, a nie obniżaniu jakości świadczonych usług – zapewnia.

Zarówno Słoneczny Park Wodny, jak i Hala Słoneczna są obiektami ogrzewanymi za pomocą ciepła systemowego pochodzącego z miejskiej kotłowni zarządzanej przez ZGK.

- To daje pewną przewidywalność jeśli chodzi o wzrost cen. W roku 2022 cena za dostarczane ciepło wzrosła już o 30%, w roku ubiegłym wzrosty cen dotyczyły opłaty za dostawę wody i odbiór ścieków. Na pewno czekają nas nowe podwyżki jeszcze w tym roku lub na początku następnego, ale wiemy, że nie przekroczą one pułapu około 30 %. Odmienna sytuacja jest z energią elektryczną. Na dużych punktach poboru mamy umowy do końca roku, a w przetargu naszej dużej grupy zakupowej na rok 2023 nie została złożona żadna oferta. Branży sportowej nie ma również w projekcie ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku. Mamy jednak nadzieję, że ostatecznie się tam znajdzie, bo np. branża kulturalna jest. A jak wiemy do kina można wejść w kurtce, ale na basen będzie to już trudne. Obecnie to cena za dostawę energii elektrycznej jest dla nas największą niewiadomą i bardzo dużym zagrożeniem. Nie wyobrażam sobie bowiem sytuacji, że musielibyśmy za energię elektryczną na basenie płacić miesięcznie po 250-300 tys zł. To byłaby prawdziwa tragedia. Nad rozwiązaniem tego problemu pracujemy na szczęście od dawna i rozważamy różne warianty wyjścia z sytuacji. Mamy nadzieję, że nie będą one potrzebne.