ZACZYTANI... Ałbena Grabowska-Grzyb "Tam, gdzie urodził się Orfeusz"

czwartek, 2.10.2014 13:07 2061 0

Badania wskazują, że 56% Polaków nie czyta książek. Bądź kimś wyjątkowym, dołącz do tych, którzy czytają! Sięgnij po książkę rekomendowaną przez ząbkowickie koło Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich  i WYGRAJ nowości Księgarni MATRAS. Dzisiaj lekturę poleca Katarzyna Dominikowska.

 

Wakacje to czas podróży, poznawania nowych ludzi, krajów. Również i ja odbyłam swoją niezwykłą podróż, póki co niestety tylko literacką, do uroczego zakątka Bułgarii, o którym pisze Ałbena Grabowska-Grzyb w książce „Tam, gdzie urodził się Orfeusz”.

Książka powstała, jak mówi sama autorka, z potrzeby opowiedzenia o Bułgarii. Początkowo miały to być przepisy kuchni rodopskiej, do nich dołączyły opisy obyczajów okołokulinarnych, aż w końcu powstał zbiór wspomnień i szkiców o krainie, w której na świat przyszedł mityczny Orfeusz. Góry Rodopy, to dla autorki magiczna kraina dzieciństwa, bo chociaż urodziła się w Polsce (matka była Bułgarką, ojciec Polakiem) – to utrzymuje stały kontakt ze swoją bułgarską rodziną, a wakacje spędza w odziedziczonym po babci części domu w Czepełare.

Dzięki lekturze mamy okazję poznać Bułgarię trochę głębiej, wyjść poza nasze postrzeganie tego kraju w kontekście pięknych plaż, pogody i znanych z czasów PRL-u kurortów. Historia regionu, atrakcje turystyczne, zabytki, niespotykane formacje skalne, górskie, jaskinie i wodospady czynią ten region bardzo atrakcyjnym. Również sami Bułgarzy, przedstawiani są jako osoby bardzo otwarte, szybko przechodzące na ty i przyjaźnie nastawione do ludzi, u których w słowniku nie ma słowa lubię, od razu jest kocham. Bardzo lubią wychodzić z domu, spotykać się na mieście i biesiadować. Opisy posiłków są tak apetyczne, że od razu ma się ochotę przystąpić do ich przygotowania i spróbowania. Na szczęście autorka umieściła w książce przepisy na wykonanie tych potraw.

Czytając książkę mamy wrażenie, że jesteśmy w baśniowej krainie. Ludzie są przyjaźni, konflikty właściwie nie istnieją. Denerwować może jedynie słynne czakai malko (zaczekaj trochę)oznaczające, że Bułgarzy nie przywiązują wielkiej wagi do terminów czy umów. No i niestety, kobieta w tym kraju jest człowiekiem gorszej kategorii, nawet jeśli to ona zarabia na dom, a mężczyzna nic nie robi, on decyduje o wszystkim, co się dzieje w domu.

Autorkę niewątpliwie fascynuje postać Orfeusza, a zwłaszcza tragizm jego losów. W książceprzedstawia rzeczywiste miejsca opisane w mitach greckich, jaskinię, w której Orfeusz szukał zejścia do Tartaru oraz miejsce, w którym pochowano jego głowę. Tak się składa, żeOrfeusz był postacią historyczną, pochodził ze starożytnej Tracji, której częścią były właśnie Rodopy. Tutaj ukazany jest nie jako postać mityczna, ale jako bardzo utalentowany muzyk i zakochany mężczyzna. Orfeusz miał niezwykłe możliwości głosowe, komponował misteria, pisał słowa do swoich utworów i był ich wykonawcą. Poznajemy go jako nieszczęśliwego męża, który nie może się pogodzić ze śmiercią ukochanej. On sam ginie rozszarpany przez Bachantki rozwścieczone tym, że po śmierci Eurydyki Orfeusz nie chciał komponować misteriów.

Polecam książkę Ałbeny Grabowskiej-Grzyb jako niezwykle barwną opowieść o kulturze, obyczajowości, przesądach jakimi żyją tamtejsi ludzie. Napisaną w bardzo interesujący sposób, z dowcipem, nie pozbawioną jednak tematów poważniejszych np. odniesień do czasów zaboru tureckiego, kiedy Rodopczanie doświadczyli licznych okrucieństw ze strony najeźdźcy.

I jeszcze ciekawostka dla osób które zdecydują się na wakacje w Bułgarii: kręcenie głową rozumiane jest jako zgoda, natomiast kiwanie oznacza jej brak.

Katarzyna Dominikowska

 

Książka można wypożyczyć w Bibliotece Pedagogicznej w Ząbkowicach Śl., szukaj jej także w bibliotece w swoim mieście!

 

Rekomendacji następnej książki szukajcie na Doba.pl za dwa tygodnie!

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

A DLA NASZYCH CZYTELNIKÓW DO WYGRANIA DWIE KSIĄŻKI OD KSIĘGARNI MATRAS!!!

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Malownicze. Wymarzony czas

Magdalena Kordel

Znak

Każdy ma swój wymarzony czas. To czas na miłość, na szczęście. Czas radości, ale i zmian.
Magda ma już swój wymarzony dom i cieszy się na myśl o tym, że już wkrótce stworzy prawdziwą rodzinę dla Marcysi i Ani. Wie jednak, ile przeszkód musi jeszcze pokonać, zanim nadejdzie ich wymarzony czas.

Przed Michałem też niełatwe zadanie: czy jego miłość do Magdy wystarczy, by ją przekonać?
Czy tych dwoje odważy się myśleć o wspólnej przyszłości?

Kacper, ojciec Julki, za wszelką cenę chce ją odzyskać i pokazać pewnej kobiecie, jak bardzo się kiedyś pomyliła, odrzucając jego uczucie...

"Malownicze. Wymarzony czas" to piękna opowieść o tym, że choć przeszłości nie

można już zmienić, to przyszłość jest w naszych rękach. Każdy ma szansę przeżyć swój wymarzony czas.

 

Ten jedyny

Emily Giffin


Otwarte

Czasem wymarzony książę z bajki okazuje się wielką pomyłką.
Czasem ktoś, kto miał kochać, głęboko rani.
Czasem miłość rodzi się tam, gdzie nikt się jej nie spodziewa.

W życiu Shei wszystko jest pokręcone. Zamiast chodzić z matką na proszone obiadki, woli oglądać mecze. Zamiast cieszyć się, że ma chłopaka, który jest obiektem powszechnych westchnień, zastanawia się, czy to na pewno ten jeden jedyny. A jeśli nie on, to kto? I dlaczego nowe uczucie jest takie trudne?

Czy Shea wybierze lojalność i przyjaźń, czy odważy się postawić wszystko na miłość?

Przeczytaj i przekonaj się, że nikt nie rozumie kobiet lepiej niż Emily Giffin.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)