ZACZYTANI... Jorge Díaz "Listy do pałacu"

piątek, 4.5.2018 00:00 2936 2

Badania wskazują, że 63% Polaków nie czyta książek. Bądź kimś wyjątkowym, dołącz do tych, którzy czytają! Sięgnij po książkę rekomendowaną przez ząbkowickie koło Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Dzisiaj lekturę poleca Jadwiga Rogowska.

Jorge Díaz, Listy do pałacu, Poznań 2017 Rebis

 

„Listy do pałacu” to powieść oparta na faktach historycznych, ale oczywiście większość wątków to fikcja literacka. Jej akcja rozgrywa się w czasie I wojny światowej. Od czasów wojen napoleońskich był to największy konflikt zbrojny na świecie. Wojna wybuchła w chwili, gdy Europa prosperowała lepiej niż kiedykolwiek w historii.

Jorge Díaz, autor prezentowanej książki urodził się w Alicante w 1962 roku. Jest pisarzem, dziennikarzem i scenarzystą telewizyjnym. Został twórcą i koordynatorem scenariusza serialu „Hospital Central”, jednego z największych hitów filmowych w Hiszpanii. „Listy do Pałacu”  to jego trzecia powieść. Książka przede wszystkim przybliża ważką rolę, jaką odegrała w konflikcie neutralna Hiszpania i król Alfons XIII.

Jest rok 1914, w Europie robi się niespokojnie. Pod koniec czerwca na Vidovdan, czyli w dniu św. Wita w Sarajewie ginie z rąk serbskiego nacjonalisty Gawriły Principa, następca austriackiego tronu - arcyksiążę Franciszek Ferdynand Habsburg wraz z małżonką. Zofia von Chotek próbowała osłonić męża własnym ciałem. Princip został ujęty bezpośrednio po zamachu. Próbował popełnić samobójstwo połykając cyjanek, ale trucizna była zwietrzała i nie zadziałała.Ten heroiczny krok sprawił, że Gawriło Princip został bohaterem narodowym dla Serbów i wielu południowych Słowian. Zamach w Sarajewie był protestem przeciwko okupacji Bośni i Hercegowiny przez Habsburgów i prowadzeniu w niej pańszczyźnianego systemu feudalnego. Feralna wizyta w Sarajewie sprawiła, że miesiąc później Austro-Węgry wypowiadają wojnę Serbii, co z kolei prowadzi do wojny pomiędzy ententą a państwami centralnymi. Miliony ludzi ginie i traci zdrowie. Europa jest dosłownie dewastowana przez wojnę. W tym czasie do Pałacu Królewskiego w Hiszpanii przychodzi list zaadresowany do króla Alfonsa XIII. W liście tym mała Francuzka prosi monarchę o pomoc w odnalezieniu zaginionego na froncie brata. Decyzja króla, która zostaje pozytywnie rozpatrzona sprawia, że aż do 1921 roku w Hiszpanii działał Urząd do Spraw Ochrony Jeńców, zatrudniający ponad pięćdziesięciu stałych pracowników, których wspierało tyleż samo wojskowych oraz trzystu dyplomatów. Hiszpania, choć pozostała neutralna, odegrała w konflikcie ważną rolę. Otóż zdołano pomóc około dwustu tysiącom jeńców wojennych. Przeprowadzono repatriację siedemdziesięciu tysięcy cywili oraz dwudziestu jeden tysięcy rannych żołnierzy. Nadzorowano warunki życia w obozach, kładąc nacisk na kwestie humanitarne. Chyba mało kto wie, że taki Urząd Ochrony Jeńców w ogólne istniał i tak intensywnie działał.

Losy głównych bohaterów prezentowanej powieści w sposób zadziwiający splatają się ze sobą. Jak choćby życie hiszpańskiego władcy, także koleje zaciekłego anarchisty Manuela, realizującego swoje marzenia o sprawiedliwości społecznej, czy Blanki, dziewczyny z dobrego arystokratycznego domu integrującej się ze środowiskiem, które do tej pory omijała. Ogromną sympatię budzi król Alfons XIII, którego   autor przedstawił jako bardzo empatyczną postać. Monarcha ma ogromne poczucie odpowiedzialności za państwo i zwykłych obywateli. Przejmuje się każdym przypadkiem zaginionego żołnierza i cieszy się niezmiernie, jeśli uda się kogoś odnaleźć.

Muszę powiedzieć, że bardzo przyjemnie czytało mi się tę powieść. Lektura na długo może zagościć w naszej pamięci. Jest to książka o trudnych a jednocześnie odważnych wyborach, o poświęceniu w imię miłości, o codziennym życiu zwykłych ludzi, w czasach, gdy cały świat się zbroił i zaciekle walczył. Być może powinni przeczytać ją miłośnicy historii, aby przeanalizować ile w powieści jest prawdy historycznej a ile fikcji literackiej?

A jak ważna i godna polecenia to lektura dowodzi jej radiowa adaptacja w poprzednim roku w Programie III PR. Powieść czytali Małgorzata Gorol i Przemysław Bluszcz.

Jadwiga Rogowska

 

Książkę wypożycza Biblioteka Publiczna w Brzeźnicy/Przyłęku, szukaj jej także w swojej bibliotece.

 

Rekomendacji następnej książki szukajcie na Doba.pl za dwa tygodnie!

 

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

zara sobota, 05.05.2018 00:19
63% Polaków nie czyta książek... a to ciekawe dlaczego ????...
piątek, 04.05.2018 10:51
od tzw. "zawsze" interesowała mnie I wojna światowa, konflikt totalny,...