Zamiast zyskać za darmo zabawkę, straciła kilkaset złotych

czwartek, 7.7.2022 11:19 3928 1

Kolejny raz apelujemy o rozwagę przy kupnie czy sprzedaży za pomocą portali ogłoszeniowych. Tym razem ofiarą internetowego oszusta padła 36-letnia kobieta, która odpowiedziała na ogłoszenie o oddaniu za darmo elektrycznego samochodu/jeździka dla dziecka. Zamiast zyskać zabawkę, straciła ponad 500 zł.

Policja cały czas ostrzega o oszustwach internetowych oraz informuje o osobach, które zostały pokrzywdzone przez przestępców działających w sieci zgodnie z zasadą, że lepiej się uczyć na błędach innych niż własnych.

- Pomimo częstych apeli i ostrzeżeń nadal dochodzi do wielu przestępstw popełnianych w ten sposób. Często oszuści wykorzystują trudną sytuację ofiar, ich wiek lub brak doświadczenia w transakcjach internetowych. W przypadku 36-letniej mieszkanki Ząbkowic Śląskich transakcja dotyczyła wystawionego na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych elektrycznego samochodu/jeździka - mówi st. asp. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich. 

Pojazd przeznaczony dla dziecka w wieku 2-5 lat miał być w bardzo dobrym stanie, a przede wszystkim za darmo, odbiór osobisty. Zainteresowana przedmiotem kobieta skontaktował się z wystającym jeździk za pomocą komunikatora internetowego.

- Tam otrzymała wiadomość, że przez niezamierzony błąd pojazd, który miał być wystawiony lokalnie ukazał się również w innych miejscach. Mężczyzna, który chciał go oddać przekonywał 36-latkę, że to nie problem i wysyłka będzie ją kosztować jedynie 11 złotych, gdyż ma on podpisaną umowę z firmą kurierską. Następnie przesłał kobiecie link do zapłaty za przesyłkę, w który ona kliknęła i postępowała zgodnie z instrukcjami. Zalogowała się do banku i za pomocą kodu SMS-a autoryzowała dwa przelewy. Zbyt szybkie potwierdzenie transakcji bez dokładnego czytania treści wiadomości kosztowało kobietę ponad 500 zł. Zabawki oczywiście nie otrzymała. Okazało się, że konto w portalu społecznościowym, z którego kontaktował się oszust również nie jest jego, a sprawa jest zgłoszona już na policję. Pokrzywdzona nie była też jedyną osobą, która się dała nabrać przestępcy - dodaje policjantka. 

 

Żeby nie dać się oszukać, stosuj środki bezpieczeństwa:

- nie podawaj szczegółowych danych przez telefon, nawet kiedy bank rzekomo ich wymaga (pracownicy banku i tak mają je w systemie),

- jeśli znajomy znienacka prosi Cię o kod BLIK w rozmowie na komunikatorze, zadzwoń do niego i upewnij się, że to z nim rozmawiasz,

- przed potwierdzeniem transakcji SMS-em lub BLIK sprawdź dwa razy, ile wynosi kwota i do kogo ona trafi,

- nie klikaj w linki otrzymywane od nieznanych numerów – niemal na pewno przeniosą Cię one do stron wyłudzających dane lub pieniądze,

- przed zalogowaniem się na konto w banku, dwa razy upewnij się, że adres strony jest właściwy,

- nie loguj się wrażliwymi danymi w otwartych sieciach Wi-Fi, m.in. w kawiarniach,

- stosuj dwuskładnikowe uwierzytelnienie kont społecznościowych (2FA) – dzięki niemu każda osoba próbująca zalogować się na Twoje konto będzie musiała wprowadzić specjalny kod wysyłany tylko na autoryzowany numer telefonu komórkowego.

 

st.asp. Katarzyna Mazurek/KPP w Ząbkowicach Śląskich

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

czwartek, 07.07.2022 11:53
Dobrze robią