"Paranormalne", czyli śladem polskich nawiedzeń
Krzyże rysuje więc na drzwiach, na ścianach, oknach – w szczególności zaś na drzwiach do pomieszczenia, w którym stoi drabina prowadząca na strych. Ale nim zdąży skończyć w jednym zakątku domu, w innym wszystkie krzyże zostają zmazane. Widać tylko smugi po kredzie.
Edyta po raz pierwszy decyduje się opowiedzieć o koszmarze, jaki przeżyła w nawiedzonym szpitalu psychiatrycznym „Zofiówka”.
Właścicielki domu opieki pod Warszawą muszą same odprawiać egzorcyzmy, gdy ksiądz, który się do tego zobowiązał, ucieka.
Mieszkańcy małego miasteczka na północy kraju ukrywają historię o dwóch przeklętych rodzinach.
Michał Stonawski, fan grozy i badacz zjawisk paranormalnych, z reporterską wnikliwością prowadzi czytelnika przez miejsca, w których dzieją się rzeczy niewytłumaczalne. Zadaje pytania, które często zostają bez odpowiedzi. I może tak jest lepiej...
Michał Stonawski
Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń
Komentarze (0)