"Sąsiedzi" Wrocławia rozjeżdżają ulicę Opatowicką!
Grupa wrocławian sprzeciwia się wzmożonemu tranzytowi przez Opatowice i apeluje do pozostałych mieszkańców Wrocławia o wsparcie.
- Nie dajmy zniszczyć tych pięknych i ostatnich chyba tak blisko miasta położonych zielonych terenów, gdzie można odetchnąć świeżym powietrzem i podziwiać przyrodę. Zapowiadamy, że nie będziemy się godzić na "siłową politykę faktów dokonanych" - mówią wrocławianie, którzy nie godzą się na drogę tranzytową przez tereny wodonośne Wrocławia.
Fot. "NIE dla drogi tranzytowej przez tereny wodonośne Wrocławia"
Co jest problemem?
- Gminy sąsiadujące z Wrocławiem realizują politykę zabezpieczania swoich potrzeb, bez poszanowania przyrody, zasad dobrosąsiedzkich oraz wcześniejszych ustaleń miasta Wrocław. "Techniczny" zjazd z Obwodnicy Wschodniej przez Blizanowice-Trestno i dalej Opatowice do Wrocławia, promowany obecnie przez władze gminy Siechnice jako alternatywa dla ulicy Opolskiej, to przejaw cynizmu i wygodnictwa. Tereny od placu Społecznego w stronę Opatowic i Trestna to od paru lat miejsca wycieczek rowerowych wrocławskich rodzin. To tutaj można spotkać biegaczy i spacerowiczów podziwiających przyrodę wodonośnych terenów Wrocławia. Miejski Plan Zagospodarowania Przestrzennego zakłada ograniczenie osadnictwa w tym rejonie i przeznaczenie terenów wzdłuż Odry na cele rekreacyjne. Niedawno wzmocniony i ulepszony system wałów przeciwpowodziowych, nie tylko lepiej zabezpiecza aglomerację wrocławską w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, ale i harmonijnie realizuje cele rekreacyjne, dając miejsce na ścieżki biegowe i rowerowe. Niestety przejazdy przez umocnienia przeciwpowodziowe nie zostały skalkulowane na udźwignięcie wzmożonego ruchu samochodów prowadzonych przez użytkowników Wrocławia, zamieszkałych w gminach sąsiadujących z miastem - tłumaczą przeciwnicy tranzytu przez Opatowice i na profilu na FB "NIE dla drogi tranzytowej przez tereny wodonośne Wrocławia" sukcesywanie zamieszczają zdjęcia rozjeżdzanej ulicy Opatowickiej (zdjęcia w galerii).
Dodaj komentarz
Komentarze (0)