[WIDEO/FOTO] Napadł na mennicę i ukrył się w Niemczech. Grozi mu do 15 lat więzienia

poniedziałek, 5.8.2024 10:33 1700 0

Wykorzystanie szerokiego wachlarza metod pracy operacyjnej, żmudne zbieranie informacji i ich skrupulatna analiza pozwoliła policjantom kryminalnym z dolnośląskiej komendy wojewódzkiej zidentyfikować, a następnie zlokalizować sprawcę napadu na mennicę, do którego doszło w styczniu tego roku we Wrocławiu.

48-latek zbiegł z naszego kraju i ukrył się w Niemczech. Dzięki współpracy funkcjonariuszy z Dolnego Śląska i niemieckich mundurowych, kilka tygodni temu mężczyzna został zatrzymany na terenie Saksonii, a przedwczoraj „wrócił” do Polski w policyjnej asyście. Teraz usłyszy prokuratorskie zarzuty, a następnie stanie przed obliczem sądu. Grozić mu może kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Do napadu na Mennicę Kapitałową doszło we Wrocławiu w styczniu tego roku. Sprawca obezwładnił i pozbawił wolności jednego z pracowników, a następnie skradł złoto i monety o wartości ponad 66 tys. zł. Natychmiast podjęte przez policjantów intensywne czynności w tej sprawie pozwoliły szybko zidentyfikować sprawcę. Przed zatrzymaniem uchroniła go ucieczka za granicę naszego kraju. 48-latek, aby uniknąć namierzenia przez funkcjonariuszy, zerwał wszelkie kontakty i ukrywał się.

Nie była to jednak przeszkoda dla funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Dzięki wykonanym przez nich żmudnym czynnościom operacyjnym, podczas których wykorzystali niemal cały dostępny arsenał metod działań m.in. o charakterze niejawnym, oraz skrupulatnej wielotygodniowej analizie zebranych informacji, kryminalni namierzyli 48-latka na terenie jednego z niemieckich landów. Wówczas na wniosek prokuratora sąd wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Aby doprowadzić sprawcę napadu na mennicę przed oblicze polskiego wymiaru sprawiedliwości, dolnośląscy policjanci nawiązali ścisłą współpracę ze swoimi kolegami z Niemiec.

Skuteczna wymiana informacji oraz podjęcie wspólnych doskonale skoordynowanych działań zaowocowało zatrzymaniem podejrzewanego o kradzież złota i monet 48-latka w połowie czerwca na terenie jednej z miejscowości w Saksonii. W działaniach na terenie Niemiec brali również udział kryminalni z dolnośląskiej komendy wojewódzkiej, aby osobiście dopilnować tego, żeby mężczyźnie nie udało się uniknąć zatrzymania. Gdy na jego rękach pojawiły się kajdanki, a on sam trafił do policyjnego aresztu, rozpoczęły się polsko-niemiecki działania zmierzające do jego ekstradycji.     

W ubiegłym tygodniu 48-latek „wrócił” do Polski w policyjnej asyście. Po przekazaniu go polskim funkcjonariuszom, mężczyzna trafił do aresztu. Teraz zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia Stare Miasto, gdzie usłyszy zarzuty. Następnie odpowie za czyny, których się dopuścił, przed sądem. Grozić mu może kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.

/Komenda Wojewódzka Policji/

Dodaj komentarz

Komentarze (0)