Cała prawda o wrocławskim powietrzu
Prof. Joanna Kamińska, kierująca Katedrą Zastosowań Matematyki na UPWr, wspólnie z prof. Janem Kazakiem i dr. Grzegorzem Chrobakiem z Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Architektury Krajobrazu będą badać powietrze, jakim oddychają wrocławianie. Projekt został sformatowany w oparciu o wyniki badania zrealizowanego w 2022 roku, podczas którego prof. Kamińska, prof. Kazak i doktorant Szkoły Doktorskiej UPWr Tomasz Turek sprawdzali jakość powietrza w różnych lokalizacjach w mieście – osobiście, podczas jazdy na rowerach na uczelnię i z uczelni.
– Uzyskane wtedy wyniki stały się dla nas podstawą do napisania projektu, na który udało nam się zdobyć blisko 620 tys. złotych. Dzięki tym funduszom kupimy specjalistyczne urządzenia pomiarowe, zrekrutujemy ochotników, którzy będą z tymi urządzeniami „żyli” – mówi prof. Kamińska i od razu wyjaśnia, że uczestników badania będzie ponad 200, jeden cykl badawczy będzie trwał tydzień, a urządzeń, nieco większych od smartfona, będzie osiem.
Co tydzień kolejna grupa ochotników dostanie urządzenie, monitorujące jakość powietrza, którym oddychają w domu, w drodze do pracy i szkoły, w samochodzie, komunikacji miejskiej, na ulicy. Urządzenie będzie odnotowywać także parametry meteorologiczne takie jak np. wilgotność, temperatura i ciśnienie atmosferyczne. Dodatkowo pozyskane dane zostaną sprzęgnięte z pomiarami globalnymi dokonywanymi w interwale godzinowym przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej takimi jak: prędkość wiatru istotna dla przewietrzania miasta, czy opad wpływający na decyzję o wyborze środka transportu.
– W ten sposób dowiemy się, czy powietrze, jakim oddychamy w mieszkaniu, własnym aucie czy autobusie różni się od tego, jakim oddychamy na ulicy. Poznamy też miejsca gdzie warto spędzać czas i te, których należy unikać – mówi prof. Joanna Kamińska.
Rekrutacja ochotników do badania ruszy po wakacjach. W zespole badawczym dr Grzegorz Chrobak razem z prof. Kamińską będą odpowiedzialni za analizę danych, a prof. Kazak za część społeczną projektu.
– Wstępne dane będą opracowane przez firmę, która będzie pobierać i gromadzić zapisy z urządzeń, w jakie będą wyposażeni ochotnicy. Naszym zadaniem jest opracować metodę, która pójdzie krok dalej, a więc pozwoli nam identyfikować obecność w pomieszczeniu, na zewnątrz, w aucie czy komunikacji miejskiej. Nasi ochotnicy będą wyposażeni także w dzienniczki, w których będą notować godziny np. wyjścia do pracy, ale też informację, czy konkretnego dnia do tej pracy jechali autobusem czy samochodem z kolegą – tłumaczy prof. Joanna Kamińska, dodając, że w planie badawczym jest opracowanie metodyki i opublikowanie jej jako ogólnodostępnego kodu, z którego będą mogli skorzystać inni badacze.
Zanieczyszczenia powietrza w miastach pochodzą ze spalin samochodowych, emisji przemysłowych, a nawet ze źródeł naturalnych, takich jak pył. Szkodliwe substancje, takie jak pył zawieszony (PM10, PM2,5), tlenki azotu (NOx), tlenki siarki (SOx) i ozon mogą powodować poważne problemy zdrowotne, w tym choroby układu oddechowego, problemy z sercem i raka.
– Chociaż wiemy, że zanieczyszczone powietrze jest dla nas groźne, to wciąż nie mamy wystarczająco szczegółowych informacji na temat tego, jak różne działania i miejsca w mieście wpływają na naszą ekspozycję na te szkodliwe substancje. Regularne stacje monitorowania jakości powietrza dostarczają użytecznych danych, ale nie mogą powiedzieć nam wszystkiego o powietrzu, którym oddychamy w różnych częściach miasta lub podczas różnych aktywności – podkreśla prof. Kamińska dodając, że zebrane przez trzyosobowy zespół badawczy z UPWr dane zostaną połączone z istniejącymi danymi z krajowego systemu monitorowania środowiska. Pomoże to zrozumieć, w jaki sposób warunki pogodowe, takie jak temperatura i wiatr, wpływają na poziom zanieczyszczenia, a zintegrowanie tych informacji pozwoli stworzyć modele, które mogą przewidywać ekspozycję na zanieczyszczenie powietrza w zależności od wzorców zachowań.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)