Ferie na Dolnym Śląsku: gdzie pojechać pociągiem, by skorzystać z uroków regionu?
Każdego roku Dolny Śląsk przyciąga w okresie ferii zimowych tysiące turystów. Wśród licznych atrakcji regionu królują te związane z górami, ale powodów, by spędzić czas w jednym z najciekawszych zakątków Polski, jest zdecydowanie więcej. Co istotne, można do nich wygodnie dotrzeć lokalnymi kolejami.
Zamki i pałace, muzea i urokliwe starówki, górskie szczyty, wśród których znajdują się nawet… wulkany. Dolny Śląsk to bez wątpienia region niezwykle bogaty w miejsca atrakcyjne turystycznie dla wszystkich miłośników historii, natury i aktywnego wypoczynku.
— Ostatnie lata to intensywny rozwój turystyczny Dolnego Śląska i poszukiwanie nowych możliwości wykorzystania jego turystycznego potencjału. Część atrakcji to popularne od dawna miejsca, inne odkrywamy na nowo — mówi Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego.
W okresie ferii zimowych ruch turystyczny koncentruje się w okolicach miejscowości wypoczynkowych położonych w powiatach karkonoskim i kłodzkim. Nie są to jednak jedyne okolice, w których wypoczywający uczniowie i rodzice mogą spędzić zimowy wypoczynek. Warto więc zaplanować jednodniowe wycieczki, nawet kiedy naszą stałą feryjną bazą jest jedna lokalizacja.
Odwiedzając Dolny Śląsk, nie sposób pominąć Wrocławia. W stolicy regionu na turystów czeka nieustannie tętniący życiem rynek z urokliwymi kamieniczkami i późnogotyckim ratuszem. Ostrów Tumski, najstarsza części miasta, zachwyca historycznym klimatem i majestatyczną katedrą św. Jana Chrzciciela. Miłośnicy sztuki nie mogą z kolei pominąć wizyty w Panoramie Racławickiej, a pasjonaci nauki — w centrum wiedzy o wodzie Hydropolis.
Warto również odwiedzić Legnicę z jednym z najstarszych w Polsce zamków piastowskich, a także Świdnicę czy Jawor z Kościołami Pokoju, wpisanymi na listę UNESCO — jednak tylko obiekt w Świdnicy jest w tym momencie otwarty dla wszystkich zwiedzających.
W Ząbkowicach Śląskich na turystów czeka zaskakująca Krzywa Wieża, której nachylenie jest większe, niż jej odpowiedniczki we włoskiej Pizie. W położonym na Pogórzu Zachodniosudeckim Wałbrzychu odwiedzających zachwyca zaś Zamek Książ o bajkowej architekturze i pełnej pasjonujących tajemnic historii, a także Stara Kopalnia — będąca jednym z najciekawszych muzeów na Dolnym Śląsku.
– Zachęcamy do odwiedzania ziemi kłodzkiej, które bardzo ucierpiały w wyniku zeszłorocznej powodzi. Wszystkie lokalne atrakcje działają już normalnie, więc warto wybrać się w te okolice — zwraca uwagę Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
W Kłodzku na turystów czeka imponująca twierdza i jedyna w swoim rodzaju Podziemna Trasa Turystyczna. Z kolei Jelenia Góra oferuje relaks w Termach Cieplickich, z których można podziwiać panoramę Karkonoszy z ich najwyższym szczytem – Śnieżką.
Kto nie wyobraża sobie wyjazdu bez kupienia pamiątek, z pewnością wiele ciekawych propozycji znajdzie w Bolesławcu. Miasto od XIV wieku znane jest z produkcji charakterystycznie zdobionej ceramiki, której dzieje można poznać w lokalnym muzeum.Zwiedzanie dolnośląskich atrakcji ułatwia lokalna sieć kolejowa, intensywnie rozwijana w ostatnich latach.
— Sprawna komunikacja to jeden z fundamentów rozwoju naszego regionu. Dlatego cały czas inwestujemy w infrastrukturę i tabor. Rewitalizujemy kolejne połączenia, dzięki czemu skarby Dolnego Śląska są łatwiej i szybciej dostępne zarówno dla mieszkańców, jak i turystów, odwiedzających nas zwłaszcza w okresach takich jak ferie zimowe — podsumowuje Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Bez względu na to, czy na Dolny Śląsk wybieramy się na dzień, weekend czy na dłużej, warto skorzystać z pociągów Kolei Dolnośląskich. Po całym regionie można podróżować, chociażby za 59 zł za osobę przez cały weekend — od piątku od godz. 18 do poniedziałku do godz. 6. Jeden bilet daje nieograniczone możliwości odwiedzenia wielu zakątków tego pięknego regionu, bo pociągi Kolei Dolnośląskich docierają do miejscowości położonych przy blisko 1,5 tys. kilometrów sieci kolejowej.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)