Policjanci negocjowali z pijanym samobójcą. Chciał skoczyć z dachu
Szybkie i skuteczne działania wrocławskich funkcjonariuszy zapobiegły tragedii. Młody mężczyzna po awanturze domowej chciał popełnić samobójstwo, skacząc z dachu czteropiętrowej kamienicy. Negocjacje prowadzone przez policjantów z desperatem, odwiodły go od tej decyzji. Mężczyzna był pijany. Miał 2,7 promila alkoholu w organizmie.
Dyżurny Komisariatu Policji Wrocław - Śródmieście otrzymał informację o mężczyźnie siedzącym na skraju dachu jednego z budynków mieszkalnych. Z przekazanych informacji wynikało, że mężczyzna ma zamiar targnąć się na swoje życie. Wiadomość ta natychmiast została przekazana podległym patrolom, pełniącym aktualnie służbę w tym rejonie.
Policjanci od razu pojechali we wskazane miejsce i podjęli działania. Na szczycie czteropiętrowej kamienicy zauważyli mężczyznę siedzącego na skraju gzymsu. Szybko wbiegli po schodach na ostatnie piętro i po drabinie dostali się na dach. W tym samym czasie na miejsce wezwano również Straż Pożarną, w celu zabezpieczyła terenu przy budynku.
Funkcjonariusze od razu podjęli rozmowy z młodym, roztrzęsionym mieszkańcem Wrocławia. Okazało się, że po awanturze domowej mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Sprawnie przeprowadzone przez policjantów negocjacje, przyniosły oczekiwany skutek. 24 - latek odstąpił od swoich zamiarów i odszedł od krawędzi dachu.
Chwilę później funkcjonariusze mężczyznę bezpiecznie sprowadzili na ziemię. Była od niego wyczuwalna silna woń alkoholu. Sprawdzenie stanu trzeźwości dało wynik 2,7 promila alkoholu w organizmie. Po udzieleniu niezbędnej pomocy, mężczyzna został umieszczony w ośrodku pomocy osobom nietrzeźwym.
Działania wrocławskich policjantów kolejny raz pozwoliły uniknąć tragedii.
(źródło – KMP Wrocław)
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)