Konferencja prasowa Związku Miast Polskich we Wrocławiu

piątek, 5.7.2024 16:21 261 0

Związek Miast Polskich to 360 miejscowości i 80% Polek i Polaków je zamieszkujących. Związek jest i wciąż chce być ważnym partnerem rządu w kreowaniu polskiego prawa i wspomaganiu procesów inwestycyjnych w kraju. By tak się działo warto, by przedstawiciele miast byli jednym z konsultantów poczynań władz centralnych.

Od czerwca 2024 roku na czele Związku Miast Polskich stoi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Dziś prezydenci Wrocławia, Ciechanowa i Sopotu jako przedstawiciele zarządu Związku przedstawili opinie wobec projektów ustaw, jak i zrelacjonowali obecną sytuację finansową samorządów. Pierwszy z omawianych projektów dotyczył ochrony cywilnej.  

- Mało społeczeństw ma tak długą i bogatą historię samoorganizacji jak Polacy. Zawsze się jakoś organizowaliśmy, np. w obliczu powodzi tysiąclecia. Teraz czas jednak na systemowe rozwiązania w obliczu skomplikowanej sytutacji międzynarodowej. Dlatego przygotowywana przez rząd Ustawa o Ochronie Ludności  jest tak ważna i wyczekiwana. Związek Miast Polski uczestniczy w procesie konsultacji i chce także uczestniczyć w budowie tego systemu. Mamy wątpliwości, które wymagają wyjaśnienia. – mówił prezydent Jacek Sutryk. 

Proponowana przez rząd ustawa ma 7 FILARÓW:

⇒ Ewakuacja i przyjęcie ludności. Ustawa stworzy system przygotowania i realizacji masowych ewakuacji ludności oraz wyznaczania i przygotowania miejsc doraźnej dyslokacji.

⇒ Schrony i ukrycie dla ludności. Ustawa ma stworzyć system ewidencji, utrzymania i budowania schronów i ukryć doraźnych na potrzeby ludności, a także zapewnić istotne wsparcie finansowe realizacji tych przedsięwzięć. - Wprowadzimy jasne i bezpieczne kryteria prawa budowlanego, określające jak mają być budowane nowe obiekty oraz określone wymagania dla tymczasowych miejsc ochrony ludności - przekazało MSWiA.

⇒ Wzmacnianie społecznej odporności- edukacja. Istotnym elementem regulacji jest przygotowanie społeczeństwa do właściwych zachowań w sytuacjach zagrożenia i umiejętności samoochrony. Ma to nastąpić poprzez zwiększenie świadomości ryzyka, organizowanie szkoleń i ćwiczeń oraz instruowanie obywateli o zasadach postępowania w sytuacjach kryzysowych. Rząd ma się bardziej zaangażować w społeczne kampanie informacyjne.

⇒ Budowanie zasobów i struktur ochrony ludności i obrony cywilnej. Ustawa zdefiniuje strukturę i rolę organów ochrony ludności na różnych szczeblach administracyjnych, takich jak gmina, powiat, województwo, kraj - określających zadania, kompetencje i współpracę. Zawierać będzie również regulacje dotyczące tworzenia i utrzymywania zasobów ochrony ludności.

⇒ Funkcjonowanie ochrony ludności w czasie wojny. Ustawa wskaże sposoby funkcjonowania systemu ochrony ludności w stanie wojennym, w czasie wojny formule obrony cywilnej.

⇒ Finansowanie ochrony ludności  i OC  - minimum 0,3 proc. PKB, część ma być finansowana z budżetu MSWiA, a część z budżetu wojewodów.

Przedstawiciele Związku Miast Polskich tłumaczyli dziś, że główny ciężar wprowadzania nowej ustawy i systemu obrony cywilnej został nałożony na jednostki samorządu terytorialnego. Tymczasem w opinii samorządowców ze względu na brak zapewnienia należytego finansowania, skalę przedsięwzięć do realizacji, ogrom obowiązków jakimi muszą podołać organy ochrony ludności, w tym przede wszystkim wójtowie, burmistrzowie, starostowie i prezydenci, jednostki samorządu terytorialnego nie będą w stanie podołać temu zadaniu.

- Główny ciężar najbardziej kosztownych przedsięwzięć tj. współfinansowanie utrzymania, modernizacji i budowy obiektów przeznaczonych do ochrony ludności  nałożono na gminy. Zadanie to powinno należeć do administracji rządowej (wojewody). Niezbędne jest, by ustawa precyzyjnie określała i akcentowała zadania mieszkańców. W jaki sposób obywatele powinni się przygotować, ale pamiętajmy, że my, samorządowcy, możemy pomóc zbudować schrony i zabezpieczyć potrzeby bytowe mieszkańców w razie zagrożenia - natomiast odpowiedzialność i finansowanie tego, to obowiązek Państwa i nie można tego przerzucić na samorządy. – mówił prezes ZMP Jacek Sutryk

Z kolei prezydent Ciechanowa mówił o zmianie jaka nastąpiła przede wszystkim w prowadzeniu rozmówi z miastami, po zapaści jaka panowała w czasach poprzedniej władzy. Choć sama zmiana nastawienia to mało, w przypadku obecnego stanu finansów samorządów potrzebne są zastrzyki finansowe.  

- Cieszą nas pomysły, by wpływy do budżetów miejskich oprzeć nie o udział w podatku PIT, a o udział w przychodach mieszkańców przed opodatkowaniem. Jednocześnie martwi, że równolegle rząd chce zmniejszyć wysokość subwencji oświatowej. To jedno z głównych źródeł finansów miast i jeden z głównych obszarów naszej działalności. Nie możemy osłabiać polskiego systemu edukacji - mówił prezydent Ciechanowa, Krzysztof Kosiński. 

Jak mówili członkowie Związku Miast Polskich konieczna jest też subwencja wyrównawcza, bo po latach rządów PiS budżety wielu samorządów znalazły się nad przepaścią. O ile w 2018 r. tylko 57 jednostek samorządu terytorialnego (2% wszystkich samorządów) prognozowało deficyt operacyjny, o tyle w 2023 r. na taki krok zdecydowało się już ponad 1600 JST (ponad 57% wszystkich samorządów).

-  Najdotkliwiej na stan finansów samorządów wpłynął sztandarowy pisowski projekt (Polski Ład) w ramach tych działań nastąpiło zamrożenie wpływów z PiT dla samorządów na poziomie z 2019 roku. To w skali kraju może oznaczać zabrane samorządom około 10 mld. zł. Budżety miast Związku Miasto Polskich zostały zdemolowane przez poprzedni rząd. Część oświatowa subwencji ogólnej rosła wolniej niż wydatki bieżące na edukację. – wyliczał Krzysztof Kosiński.

Do roku 2015 średni roczny przyrost luki finansowej w oświacie wynosił 0,6 mld zł, ale od 2016 r, rosła ona w tempie średnio ok. 3,5 mld zł rocznie.Subwencja wyrównawcza nie tylko może uratować budżety, ale da nam też możliwość sięgania po środki unijne, w tym z KPO. O tym mówiła Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydentka Sopotu.

- Cieszy nas informacja o przesunięciu terminu, w którym Polska może wykorzystać i rozliczyć środki z KPO. Pieniądze z KPO powinny być dostępne dla samorządów jako dotacje, a nie pożyczki. Ważne, byśmy również uruchomili możliwości finansowania z KPO tych projektów, które już zrealizowaliśmy – w przypadku dużych miast mogą to być inwestycje w zakup autobusów i tramwajów. Czyli, by KPO było rekompensatą za już przeprowadzone projekty w ostatnich latach, tak by uwolnione pieniądze mogły sfinansować nowe projekty. Apelujemy też do rządu, by niezależnie od planowanej reformy finansów samorządowych pilnie wsparł nas jeszcze w tym roku jakimś rodzajem subwencji wyrównawczej. Jest ona konieczna, bo po latach rządów PiS budżety wielu samorządów znalazły się nad przepaścią. Domknięcie finansowe tego roku w niejednej polskiej gminie może okazać się trudne, wręcz niemożliwe. – wyjaśniała prezydentka Sopotu.

Na końcu głos zabrał Łukasz Bałajewicz Prezes Krajowego Zasobu Nieruchomości który weźmie udział w zarządzie ZMP który odbędzie się dziś wieczorem.

- Jako publiczna jednostka jesteśmy otwarci na współpracę z miastami w zakresie przede wszystkim polityki mieszkaniowej, dlatego jestem tutaj we Wrocławiu i chcę wysłuchać konkretnych propozycji i postulatów z polskich miast – mówił Bałajewicz.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)