Krajowy konsultant w dziedzinie urologii: chirurgia robotyczna to narzędzie, które wprowadza nas w XXI wiek

wtorek, 12.4.2022 13:47 292 0

Minister zdrowia zapowiedział we Wrocławiu (8 kwietnia) wprowadzenie operacji przy użyciu robota do publicznego systemu opieki zdrowotnej i ich refundowanie według specjalnie wyliczonej taryfy. Pierwszą w Polsce refundowaną procedurą robotyczną jest operacyjne leczenie raka prostaty. Rozporządzenie w tej sprawie  weszło w życie 1 kwietnia. 

– Brak refundacji procedur robotycznych był dotychczas piętą achillesową polskiej urologii – mówi prof. Tomasz Szydełko, krajowy konsultant w dziedzinie urologii, kierownik Uniwersyteckiego Centrum Urologii USK.
– Na świecie w uroonkologii roboty są standardem. Za ich pomocą wykonuje się w niektórych krajach zdecydowaną większość operacji. W Polsce niewielu pacjentów z nowotworami układu moczowego i płciowego ma wykonywany zabieg tą techniką. Z powodu braku refundacji, zwykle odbywa się to w ośrodkach komercyjnych, a więc dla pacjenta odpłatnie. Konieczne jest zapewnienie dostępu do nowoczesnych metod operacyjnych wszystkim chorym. Rozwój robotyki jest kierunkiem, który powinien wprowadzić rodzimą urologię w XXI wiek. Prof. Szydełko wyjaśnia, że operacje robotyczne w urologii są bardziej przyjazne dla pacjenta i prowadzą do lepszych rezultatów.  Jest to przede wszystkim kwestia precyzji wykonania operacji. Dzięki niej zabiegi są bezpieczniejsze dla pacjenta, wiążą się z mniejszą utratą krwi, mniejszym ryzykiem powikłań i krótszym okresem rekonwalescencji. Dzięki stosowaniu technik robotycznych np. osiąga się bardziej korzystne parametry czynnościowe po operacji.

Konsultant krajowy w dziedzinie urologii z zadowoleniem przyjął wprowadzenie od kwietnia br. refundacji pierwszej procedury robotycznej. Dotyczy ona operacyjnego leczenia raka prostaty, a więc raka występującego najczęściej na świecie u mężczyzn. Jedną ze spraw, jakie uważa za najpilniejsze do rozwiązania jako krajowy konsultant,  prof. Tomasz Szydełko wymienia m.in. zmianę finansowania niektórych procedur medycznych i uwzględnienie nowych, w tym biopsji fuzyjnej raka prostaty czy giętkiej cystoskopii, stosowanych w diagnostyce. 

– Kolejna sprawa dotyczy edukacji, a wiąże się z właściwym postrzeganiem onkologii urologicznej i odpowiednim kierowaniem pacjenta – mówi prof. Tomasz Szydełko.

– Urolodzy zajmują się  leczeniem chorób układu moczowego u obu płci i płciowego u mężczyzn, ale wielu pacjentów z tymi problemami nie trafia bezpośrednio do urologa, tylko do lekarzy innych specjalności, np. do onkologów. Niewątpliwie wydłuża to drogę pacjenta do podjęcia skutecznego leczenia.  Nawet, jeśli ostatecznie leczy go urolog, to zbyt często trwa to zbyt długo. Oczywiście, wiele nowotworów układu moczowego i płciowego musi być leczonych interdyscyplinarnie i konieczna jest współpraca z onkologami lub radioterapeutami. Jednak żeby był to proces rozsądny i najlepszy dla pacjenta, ktoś ten proces powinien koordynować od etapu rozpoznania, poprzez leczenie, aż po nadzór i rehabilitację.  W przypadku tego rodzaju nowotworów bez wątpienia powinien to być urolog.   

Współczesna urologia zajmuje się przede wszystkim leczeniem nowotworów układu moczowego i płciowego, więc w tym kontekście coraz częściej mówimy nie o urologii, a o uroonkologii. Najczęstsze z nich to nowotwory gruczołu krokowego (prostaty, stercza), pęcherza moczowego i nerki. Ich leczenie to 70-80 proc. procedur wykonywanych w urologii, pozostałą część stanowią m.in. operacje wad wrodzonych czy leczenie kamicy układu moczowego.  Prof. Tomasz Szydełko został powołany na stanowisko konsultanta krajowego w dziedzinie urologii 18 marca br.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)