Lewica chce odbudować opiekę zdrowotną

piątek, 30.8.2019 18:17 556 0

Dzisiaj zamyka się izba przyjęć w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Ciężarne pacjentki są zmuszone szukać pomocy w innych, również przepełnionych, placówkach. W szpitalach w całym kraju brakuje lekarzy, co odbija się przede wszystkim wszystkim na pacjentach. „Polska opieka zdrowotna jest w stanie zawałowym” – podsumowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, kandydatka Lewicy do Sejmu.

- Co ma zrobić ciężarna kobieta, której zamknięto drzwi szpitala, a inne placówki są równie przeciążone? Nawet jeśli szczęśliwie dostanie miejsce, to czy może liczyć na opiekę z prawdziwego zdarzenia, jeżeli jej lekarz jest na dyżurze od czterdziestu godzin i nie ma kto go zmienić? – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, działaczka o prawa kobiet, w najbliższych wyborach kandydująca z ostatniego miejsca na liście Lewicy do Sejmu. – Obecne prawo i wprowadzony w styczniu nowy standard opieki okołoporodowej w wielu przypadkach obowiązuje jedynie na papierze. Dzięki kompleksowemu programowi polityki zdrowotnej, zapewnimy wszystkim kobietom realny dostęp do opieki medycznej na etapie ciąży, porodu oraz połogu i laktacji.

- Lewica ma bardzo kompleksowy program naprawy systemu opieki zdrowotnej w Polsce – powiedział Krzysztof Śmiszek, lider wrocławskiej listy Lewicy do Sejmu i działacz antydyskryminacyjny. – Obecnie na opiekę zdrowotną w Polsce przeznacza się marne niecałe 5% PKB. Do 2022 roku zwiększymy tę liczbę do 6,8% PKB, a do 2024 roku – 7,2% PKB.

W czerwcu przez dwa tygodnie nie przyjmowano pacjentek w szpitalu na Brochowie, w sierpniu tymczasowo zamknięta była już porodówka przy Chałubińskiego. Trudna sytuacja jest nie tylko na porodówkach. W maju wrocławskiej onkologii dziecięcej, Przylądkowi Nadziei, groziło zamknięcie, również z powodu braków kadrowych – pielęgniarki miały wypracowane ponad 2,5 tys. nadgodzin.


- Zwiększymy liczbę lekarzy – zarówno lekarzy ginekologów, jak i pozostałych specjalistów – powiedziała Dziemianowicz-Bąk. – W ciągu najbliższych 6 lat zwiększymy liczbę zatrudnionych lekarzy o ponad 50 tysięcy.

Skrócimy kolejki do lekarzy specjalistów do 30 dni. To nie jest normalne, że obecnie czeka się na przeszczep 3 lata, czasem nawet pięć lat – powiedział Krzysztof Śmiszek. – Będziemy zaciekle walczyli o jeszcze jeden postulat: leki na receptę do 5 zł. Polacy są w czołówce narodów, które płacą najwięcej za leki z prywatnej kieszeni. Dla kobiet w ciąży, dzieci, emerytów i rencistów leki będą bezpłatne. Polki i Polacy na to zasługują.

Rozwiązania proponowane przez Lewicę są już stosowane w innych krajach, np. Wielkiej Brytanii.

- Jesteśmy w centrum Europy, w Unii Europejskiej. Nie możemy sobie pozwolić na marny poziom opieki zdrowotnej – podsumował Śmiszek.

foto. Andrzej Chałupniak, Łukasz Olszewski

Dodaj komentarz

Komentarze (0)