Minieuroland już otwarty! [Foto]

82 Zobacz galerię

Od dziś mieszkańcy oraz turyści mogą cieszyć się nową atrakcją turystyczną. W Kłodzku powstał bowiem jedyny w Polsce kompleks turystyczno-edukacyjny, w którym – oprócz atrakcji oferowanych przez typowy park miniatur – znajduje się jednocześnie arboretum. Na powierzchni 20 000 mkw przygotowano 35 makiet - kopii obiektów zabytkowych ze świata oraz z kraju, ze szczególnym uwzględnieniem zabytków z Kłodzka i okolic.

- W chwili obecnej udostępnione dla turystów jest ok. 30 % parku. Docelowo przewidujemy budowę ponad 100 makiet i będą to makiety obiektów zabytkowych, ale nie tylko. Będą także obiekty przemysłowe, sportowe i nowoczesne. Będzie duże zróżnicowanie, tak aby każdy z odwiedzających nas turystów znalazł coś ciekawego dla siebie - wyjaśnia Jarosław Ptaszkiewicz, prezes Minieurolandu w Kłodzku. - Park jest żywym organizmem i będzie się cały czas rozwijał. Przez ostatnie dwa tygodnie budowaliśmy jeden z najlepiej doposażonych placów zabaw na terenie Dolnego Śląska. Będziemy cały czas zaskakiwać nowymi rzeczami, atrakcjami tak, aby turysta, który powróci do nas za parę miesięcy mógł zobaczyć coś nowego.

Na terenie obiektu zatrudnienie znalazło ok. 50 osób. Nad samymi miniaturami, które są w stosunku do swoich oryginałów 25-krotnie pomniejszone, od blisko 4 lat pracuje zaspół modelarzy, plastyków, rzeźbiarzy, grafików, i architektów.

- Praca przy makietach jest bardzo czasochłonna. Średnio czas wykonania jednej makiety trwa od 4 do 6 miesięcy. Są one wykonane głównie z tworzyw sztucznych oraz materiałów odpornych na warunki atmosferyczne, używanych w budownictwie. Aby pokazać detal, zaaranżowac dany obiekt żeby wyglądał tak jak oryginalny, musi być on pokryty tynkami, klejami, farbami, tak aby wiernie odzwierciedlał swojego starszego brata - mówi Jarosław Ptaszkiewicz. - Drzewa zaczęliśmy sadzić jesienią tego roku i w przeciągu 1,5 miesiąca posadziliśmy ponad 500 drzew i krzewów, które zjechały do nas z całej Europy.

Podczas oficjalnego otwarcia, prezes parku miniatur odebrał z rąk wojewody dolnośląskiego, Tomasza Smolarza pozwolenie na przebudowę skrzyżowania, dzięki czemu będzie można bezpiecznie przejść przez drogę z parkingu. Jak informuje Jarosław Ptaszkiewicz planowana jest budowa chodników, lewoskrętów oraz przejścia dla pieszych.

- Otrzymaliśmy pozwolenie na przebudowę skrzyżowania jednak dopóki nie ma jeszcze wybudowanego przejścia dla pieszych w momentach silnego nateżenia ruchu będziemy stawiali naszych pracowników, którzy będą bezpiecznie przeprowadzać ludzi do parku - wyjaśnia prezes Minieurolandu. - Obecnie zadbaliśmy o to żeby autokary, które przyjeżdżają z dziećmi mogły wjechać drogą gminną na parking i nie będzie trzeba w ogóle przechodzić przez jezdnię.

Park miniatur ma również stać się miejscem organizacji cyklicznych imprez. W planach przyszłych wydarzeń jest m.in. festiwal kwiatów.

- Chcemy, aby nasz park był miejscem, w którym rodziny spędzą jak najwięcej czasu. Nie jesteśmy nastawieni na krótkie zwiedzanie tylko chcemy żeby to było miejsce relaksu, w którym turysta będzie spędzał średnio od 3 do 4 godzin - mówi Jarosław Ptaszkiewicz. - Mamy w zamyśle organizowanie tutaj imprez cyklicznych, w przyszłym roku chcemy stworzyć tutaj "Lato kwiatów", tak aby przyjeżdżali do Kłodzka turyści z całego regionu. Będziemy zapraszać do tego wszystkich okolicznych ogrodników, po to żeby oni zupełnie bez wkładu finansowego mogli non profit prezentować swoje umiejętności oraz przepiękną roślinność. Checmy zapraszać do nas także studentów na wernisaże malarskie żeby tę przepiękną architerkurę mogli nanosić na swoje malowidła i sprzedawać je później turystom. Mamy także pomysł współpracy z producentami produktów regionalnych. Chcemy ich tutaj zapraszać, aby prezentowali swoje produkty naszym gościom. Ponadto, co weekend będziemy starali się także swtorzyć zespół animatorów, który będzie zajmował się dziećmi, po to żeby nasza lokalna społeczność przychodziła ze swoimi pociechami i spędzała tutaj czas.

Bilet wstępu kosztuje 19 zł. Są także bilety ulgowe, grupowe oraz bilet dużej rodziny. Indywidualnie ustalane będą także warunki ze szkołami chcącymi odwiedzić obiekt.