Nowa jakość w leczeniu zaćm. Innowacyjne soczewki na NFZ

7 Zobacz galerię

Pozwalają wyleczyć zaćmę i cieszyć się doskonałym wzrokiem w codziennym życiu bez konieczności stosowania okularów. Innowacyjne soczewki z rozszerzoną głębią ostrości oferuje pacjentom Ośrodek Mikrochirurgii i Terapii Okulistycznej OKO.M.

Choć są one znacznie droższe od standardowych soczewek, wrocławska placówka jako jeden z nielicznych ośrodków w kraju, wszczepia je zupełnie bezpłatnie w ramach NFZ. 

Byliśmy jednym z pierwszych ośrodków, które miały przyjemność testowania tych soczewek, kiedy wchodziły w ogóle na rynek europejski. Uważam, że to jest dla większości pacjentów świetne rozwiązanie, bo naprawdę w dużej mierze daje im niezależność od okularów w takich życiowych normalnych sytuacjach i dlatego zdecydowaliśmy się je zaproponować w ramach NFZ – mówi lek. med. Agnieszka Miśkiewicz-Wójcik, specjalista chorób oczu w Ośrodku Mikrochirurgii i Terapii Okulistycznej OKO.M.

Tzw. soczewki jednoogniskowe plus może otrzymać każdy pacjent zakwalifikowany do zabiegu zaćmy, który nie ma przeciwskazań medycznych. Jedną z pacjentek, które skorzystały z tej możliwości jest pani Grażyna Jakielaszek.

Okulary nosiłam od wczesnego dzieciństwa, czyli przez ok. pięćdziesiąt lat. Bez nich nie byłam w stanie funkcjonować, wyglądało to tak, że budziłam się i pierwsze, co robiłam, to ręką szukałam tych okularów, bo obraz był niewyraźny i zamazany, a przeczytanie czegokolwiek nie wchodziło w grę - wspomina pacjentka. – Kiedy dowiedziałam się, że mam zaćmę i usłyszałam, że jest możliwość otrzymania tej nowej soczewki w ramach NFZ, pomyślałam, że to dla mnie szansa, by po tylu latach zacząć funkcjonować bez okularów. Móc się cieszyć makijażem, okularami przeciwsłonecznymi w lecie, przeczytać tekst na tablecie czy w telefonie.

Optyka nowych implantów wewnątrzgałkowych jest tak zaawansowana, że zapewniają one większy zakres widzenia w porównaniu ze standardową soczewką. 

Soczewki jednoogniskowe plus mają tę przewagę, że zmniejszają zapotrzebowanie na okulary do bliży. Przy zwykłej soczewce jednoogniskowej pacjent po zabiegu powinien widzieć dobrze na dalsze odległości natomiast potrzebuje okularów do komputera i do czytania. Z nowymi soczewkami możemy tak ustawić moc tych soczewek, że właściwie może sobie pozwolić na funkcjonowanie bez okularów, lub potrzebuje je tylko do czytania z bliskiej odległości – tłumaczy specjalistka.

Potwierdza to druga pacjentka, 79-letnia Wanda Słomińska.

Różnica jest kolosalna, wcześniej miałam dwie pary okularów, a po operacji zaćmy praktycznie w ogóle ich nie potrzebuję - przy komputerze pracuję bez okularów, telewizję oglądam też bez okularów. 

Zabieg jest krótki i całkowicie bezbolesny. Usunięcie zmienionej zaćmowo własnej soczewki i wszczepienie nowej trwa około 20 minut. W sumie z przygotowaniem do zabiegu i okresem pooperacyjnym pacjent wychodzi do domu po dwóch godzinach.

Podczas zabiegu stosujemy znieczulenie okołogałkowe. Na ten moment ukłucia w okolicach oka pacjent zasypia, więc nic nie czuje, a cały zabieg jest dla niego dużo bardziej komfortowy niż przeprowadzany w znieczuleniu kropelkowym, które jest dostępne w większości placówek w kraju – dodajelek. med. Agnieszka Miśkiewicz-Wójcik.

Zaćma rozwija się nawet u 80% osób powyżej 60 r. ż., ale może pojawić się też w młodszym wieku. Dlatego uczucie pogarszającego się widzenia zawsze powinno być sygnałem, by udać się do okulisty. Jedyną forma leczenia zaćmy jest jej usunięcie. Na zabieg we wrocławskim ośrodku OKO.M czeka się nie dłużej niż 2-3 tygodnie.