Problemy z bagażem podręcznym w tanich liniach – UOKiK sprawdza Ryanair i Wizzair

dzisiaj, 6 godz temu 0

Coraz więcej pasażerów linii Ryanair i Wizzair skarży się na sposób, w jaki przewoźnicy kontrolują bagaż podręczny. Czy faktycznie podróżni są nieuczciwie obciążani dodatkowymi opłatami? Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postanowił to dokładnie zbadać. 

Co sprawdza UOKiK

UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające wobec Ryanair i Wizzair. Chodzi o politykę bagażową tych linii – przede wszystkim o to, czy kontrola wymiarów bagażu podręcznego jest prowadzona w sposób rzetelny i zgodny z prawem. Urząd sprawdza też, czy przewoźnicy nie nakładają na pasażerów nieuzasadnionych dodatkowych opłat. 

Problemy pasażerów z bagażem podręcznym

Wielu podróżnych narzeka, że ich bagaże, które miały spełniać wymogi wymiarowe, były mimo to uznawane za za duże. W efekcie musieli dopłacać spore sumy za nadbagaż lub przepakowanie walizek. Pojawiają się podejrzenia, że sposób mierzenia bagażu jest niedokładny lub niespójny, co prowadzi do nieuczciwego traktowania klientów. 

Sygnały od pasażerów o problemach z ramką do pomiaru bagażu

Do Urzędu wpływają też sygnały od pasażerów, którzy opisują bardzo podobną sytuację. Na lotnisku muszą umieścić swój bagaż podręczny w specjalnej ramce kontrolnej, zwanej sizerem, która ma zweryfikować jego rozmiar. Jednak okazuje się, że ramka ta często jest mniejsza niż dopuszczalne wymiary bagażu podane przez przewoźników. W efekcie bagaż, który jeszcze niedawno był akceptowany jako bezpłatny, teraz uznawany jest za zbyt duży, co skutkuje nałożeniem wysokich dodatkowych opłat. 

Problemy z pomiarem i konsekwencje dla pasażerów

Podróżni zwracają uwagę, że pomiar bagażu odbywa się często bardzo szybko i bez możliwości ponownego sprawdzenia czy użycia innej miarki. Co więcej, opłata za nadbagaż, którą można zapłacić wyłącznie kartą, jest nakładana bez dyskusji. Jeśli pasażer odmówi zapłaty, często nie zostaje wpuszczony na pokład samolotu. Takie praktyki budzą poważne wątpliwości i pytania o to, czym tak naprawdę jest „rozsądna granica wagi” bagażu podręcznego. 

Postępowanie UOKiK – co jest sprawdzane?

W odpowiedzi na te sygnały Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące zasad przewozu bagażu podręcznego przez Ryanair i Wizzair. Urząd analizuje m.in. umowy przewozowe, informacje przekazywane pasażerom przy zakupie biletu, sposób i procedurę pomiaru bagażu oraz zasady naliczania opłat. Sprawdzane są także konsekwencje braku zapłaty i procedury reklamacyjne związane z – według pasażerów – niesłusznie nakładanymi opłatami. 

Czy opłaty za nadbagaż są zgodne z prawem?

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny przypomina, że zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej bagaż podręczny mieszczący się w rozsądnych granicach wagi i wymiarów powinien być traktowany jako część usługi przewozu i nie może być dodatkowo płatny. Teraz urząd sprawdzi, czy tanie linie lotnicze rzeczywiście przestrzegają tej zasady. 

Co dalej z postępowaniem

Jeśli w toku postępowania UOKiK potwierdzi, że Ryanair i Wizzair naruszają prawa konsumentów przez niejasne zasady przewozu bagażu i nieuzasadnione opłaty, może rozpocząć formalne postępowanie. To może skutkować zakazem stosowania nieuczciwych zapisów w umowach lub sankcjami za naruszanie zbiorowych interesów pasażerów. 

Komentarz eksperta: swoboda przewoźników i wyzwania dla pasażerów

Ekspert ds. prawa pasażerów z AirCashBack komentuje:
„Kwestia bagaży podręcznych i limitów ustalanych przez linie lotnicze nie jest regulowana ani w polskim prawie, ani na poziomie międzynarodowym. Oznacza to, że przewoźnicy w Polsce mają swobodę ustalania dopuszczalnych wymiarów bagażu podręcznego oraz dodatkowych opłat za ich przekroczenie – pod warunkiem, że jasno komunikują te zasady pasażerom przed zawarciem umowy przewozu. W praktyce nawet minimalne przekroczenie limitów może skutkować nałożeniem opłaty. Pasażer może jedynie kwestionować poprawność pomiaru, na przykład wskazując na niedokładność pomiaru lub niezgodność sizerów z oficjalnymi wymiarami, ale nie ma podstaw do podważania samej zasady pobierania dodatkowych opłat.”

Ekspert zauważa też, że w innych krajach, takich jak Portugalia czy Hiszpania, pojawiają się korzystne dla pasażerów orzeczenia sądowe i stanowiska instytucji państwowych, które podważają zasadność opłat za bagaż podręczny. „W Polsce na razie nie ma takiego orzecznictwa ani opinii, które zmieniałyby ogólną swobodę przewoźników w kształtowaniu polityki bagażowej. Temat ten wymaga ujednolicenia na poziomie Unii Europejskiej, np. poprzez ustalenie minimalnych gwarantowanych wymiarów bagażu podręcznego, który jest wliczony w cenę biletu.”

 

 

Źródło: AirCashBack

Dodaj komentarz

Komentarze (0)