Ślęza o krok bliżej brązu
Ślęza Wrocław pokonała MB Zagłębie Sosnowiec w pierwszym meczu o brązowy medal Orlen Basket Ligi Kobiet. Żółto-czerwone ustawiły sobie ten pojedynek już w otwierającej spotkanie kwarcie.
Mecz zaczął się dość niemrawo, bo po dwóch minutach było tylko 4:0 dla Ślęzy, ale za to w kolejnych 120 sekundach wpadło już 10 oczek i gospodynie prowadziły 10:4. Sosnowiczanki tylko sporadycznie odpowiadały na poczynania ofensywne żółto-czerwonych, co pozwoliło podopiecznym Arkadiusza Rusina na budowanie przewagi. Jednak pomimo tego, że na tablicy wyników było 17:8, to szkoleniowiec 1KS-u pierwszy poprosił o czas po skutecznej akcji Klaudii Wnorowskiej. Rozmowa z zespołem pomogła, bo Ślęza błyskawicznie przeprowadziła serię 6:0, powiększając swoją przewagę do 15 oczek. Przyjezdne odpowiedziały pięcioma oczkami, ale ostatnie słowo tej kwarty należało do Digny Strautmane, która najpierw trafiła z półdystansu, a potem przebiła się pod kosz, ustalając wynik pierwszej kwarty na 27:13.
Drugą odsłonę rozpoczęła Aleksandra Mielnicka czterema oczkami, potem to samo zrobiła Weronika Gajda i prowadzenie Ślęzy urosło do 20 punktów. Ofensywa żółto-czerwonych zatrzymała się na dwie i pół minuty, w międzyczasie przyjezdne dołożyły do swojego dorobku pięć punktów, ale nie były w stanie zmniejszyć strat jeszcze bardziej.
W krótkim odstępie czasu skuteczne akcje przeprowadziły Robbi Ryan, Gajda i Mielnicka, ta ostatnia trafiła trójkę na 42:25. Sosnowiczanki odpowiedziały swoim zrywem, dwukrotnie punkty zapisała przy swoim nazwisku Wnorowska, z półdystansu z kolei trafiła Keondria Calloway. Mielnicka trafiła kolejną trójkę przerywając serię rywalek, ale Zagłębie po celnych osobistych Wnorowskiej i łatwej akcji Kamili Borkowskiej znów urwało cztery oczka z prowadzenia. Pierwszą połowę zakończyła Weronika Gajda rzutem z dystansu, przywracając Ślęzie czternastopunktowe prowadzenie.
Drużyna gości po przerwie chciała spróbować wrócić do rywalizacji, lecz wszystkie atuty pozostawały po stronie gospodyń. Sześć punktów w cztery minuty zdobyła Robbi Ryan, dwa oczka dołożyła Digna Strautmane, a po celnym osobistym Schaquilli Nunn było 58:41 dla Ślęzy. Ten fragment gry poskromił ambicje sosnowiczanek, które przez cztery minuty gry zdobyły tylko dwa punkty za sprawą Wnorowskiej. W tym samym czasie żółto-czerwone uzbierały aż 16 oczek, wymuszając cztery przechwyty z rzędu, które potem zamieniły na łatwe punkty. W efekcie gdy kapitan MB Zagłębia zamieniła oba rzuty osobiste na oczka, na tablicy wyników widniał rezultat 69:45 dla 1KS-u. Trener Jorge Aragones posłał do gry Ninę Micek oraz Marię Burligę, które pracowały obok Aleksandry Pszczolarskiej, Elin Gustavsson i Alicji Jarząb.
Borkowska i Wnorowska powróciły na rozpoczęcie czwartej kwarty, ale nie były w stanie odmienić losów spotkania. Ślęza miała wszystko pod kontrolą, a czas grał na korzyść wrocławianek. Zespół z Sosnowca próbował niwelować stratę, zdobywając siedem punktów z rzędu, lecz wrocławiankom wystarczyły sporadycznie zdobywane punkty, żeby utrzymywać bezpieczny dystans. Gdy na trzy minuty przed końcem meczu Martyna Pyka trafiła za trzy na 79:61, emocje definitywnie się zakończyły i kwestią do rozstrzygnięcia pozostał jedynie wynik końcowy. Ostatecznie wrocławianki zwyciężyły 83:64, choć gdyby była taka potrzeba, wygrałyby zapewne wyżej.
Żółto-czerwone dominowały pod koszem, zdobywając 48 oczek, miały też więcej punktów ze strat (29:14) i z szybkiego ataku (24:15). Wrocławianki wymusiły aż 27 strat, grając agresywnie od samego początku spotkania i skutecznie narzucając Zagłębiu swoje warunki gry. Zwycięstwo przybliża Ślęzę do brązowego medalu, ale nie można spodziewać się, że w środę w Arenie Sosnowiec MB Zagłębie zagra tak, jak w niedzielę w KGHM Ślęza Arenie. Przed koszykarkami ze stolicy Dolnego Śląska jeszcze sporo pracy, jeśli chcą aby brązowe krążki zawisnęły na ich szyjach. Drugi mecz pomiędzy Ślęzą i Zagłębiem 9 kwietnia o godzinie 18:00 w Sosnowcu.
Ślęza Wrocław - MB Zagłębie Sosnowiec 83:64 (27:13, 22:22, 22:11, 12:18).
Ślęza: Mielnicka 18, Ryan 17, Gajda 16, Strautmane 12, Pyka 11, Kurach 4, Nunn 3, Wińkowska 2, Kozik, Rakowska 0. Hjern DNP.
MB Zagłębie: Wnorowska 21, Pszczolarska 13, Gustavsson 8, Jarząb 6, Calloway 5, Borkowska 4, Burliga 3, Nikitinaite 2, Micek 2, Tyszczak 0.
Komentarze (0)