Wrocław za 30 lat – czyli jak miasto będzie się rozwijać
Jaki Wrocław będzie za 30 lat? Ilu będzie mieszkańców? Gdzie mogą powstać nowe osiedla, tereny zielone, drogi czy inwestycje gospodarcze – odpowiedzi m.in. na te pytania znajdą się w opracowywanym „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Wrocławia”. O pracach nad tym dokumentem mówili we wtorek, 16 sierpnia, przedstawiciele miasta.
200 metrów nad ziemią, na 49. piętrze Sky Tower, najwyższego mieszkalnego budynku w Polsce, z którego rozpościera się najlepszy widok na Wrocław, przedstawiciele miasta mówili o powstającym „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Wrocławia”. Dokument określi,jak Wrocław może się zmienić za 30 lat.
– W 2002 r. byliśmy jednym ze słabszych miast w Polsce,jeśli chodzi o liczbę metrów kwadratowych mieszkania przypadającą na osobę i na przedostatnim miejscu w województwie dolnośląskim w odniesieniu do poziomu skanalizowania miasta. Teraz jesteśmy na pierwszym miejscu w Polsce pod względem skanalizowania i liderem, jeśli chodzi o liczbę metrów kwadratowych na głowę mieszkańca. Chcemy się dalej rozwijać i tym zajmuje się studium. Mamy we Wrocławiu możliwości rozwojowe w sensie przestrzennym i stać nas będzie na zbudowanie odpowiedniej infrastruktury, a studium pokazuje, gdzie mogłoby się to dokonywać – mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.
Wstępny szacunkowy koszt budowy dróg i uzbrojenia w perspektywie najbliższych 30 lat – to 4 mld 645 mln zł, czyli ok. 155 mln zł rocznie.
Wyzwania i cele nowej polityki przestrzennej
– Zwarte i zielone miasto oferuje interesujący krajobraz miejski oraz dobrej jakości architekturę i projektowanie w odniesieniu do zabudowy: przestrzeni publicznej, budynków i mieszkań. Zapewnia każdemu łatwy dostęp do terenów zielonych i otwartych przestrzeni. Dba o historyczne miejsca i zabytki i wykorzystuje je – mówi Anna Sroczyńska, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia.
– W ciągu ostatnich kilkunastu lat odrabialiśmy zaległości cywilizacyjne. Teraz, jeżeli chcemy się rozwijać, musimy to robić w trosce o m.in. tereny zielone czy tworzenie takich możliwości rozwojowych, by nasze osiedla były jak najbardziej samowystarczalne i nie wymagały od mieszkańców podróżowania. Mam tu na myśli dojazdy do pracy, szkoły czy na zakupy – dodaje Rafał Dutkiewicz.
Wrocławian przybywa
Jednym z ważnych elementów studium są prognozy demograficzne. Obecnie Wrocław ma ok. 635 tys. mieszkańców. Szacuje się, że za 30 lat może być 640 tys. wrocławian.
– Metropolia wrocławska jest jedną z pięciu w Polsce, które wykazują demograficzne tendencje rozwojowe. W samym Wrocławiu mamy minimalny, ale dodatni przyrost naturalny – mówi Rafał Dutkiewicz i dodaje, że z danych policji wynika, że ok. miliona osób codziennie przebywa we Wrocławiu.
– Jesteśmy i będziemy miastem dynamicznym, przede wszystkim pod względem gospodarczym, co wiąże się ze wzrostem lub stabilizacją ludności, wynikającą z migracji – mówi Anna Sroczyńska.
Więcej mieszkań
O rozwoju miasta i zamożności mieszkańców może świadczyć średnia powierzchnia użytkowa mieszkania. We Wrocławiu w 2002 r. na osobę przypadały 22,3 mkw., w 2014 r. – 33 mkw.
– Zakładamy, że średnia powierzchnia użytkowa mieszkania na osobę osiągnie w perspektywie 30 lat wartość 47 mkw. – mówi Anna Sroczyńska.
Więcej zieleni
Jednym z elementów, który analizowany jest w kontekście nowego studium, stan zazielenia miasta. Marek Żabiński, zastępca dyrektora Biura Rozwoju Wrocławia, podkreślił, że z najnowszych pomiarów (zrobiono je na podstawie zdjęć satelitarnych i tzw. skaningu laserowego z widokiem podczerwieni) wynika, że 51,53 proc. miasta to tereny zielone, chodzi o drzewa, krzewy, rośliny zielone i uprawne. Ok. 12 proc. stanowi zieleń na terenach zabudowanych, a 18 proc. to tereny rolne.
– Składamy zapewnienie, że terenów zielonych na pewno będzie przybywać, a nie ubywać – podkreśla Rafał Dutkiewicz. Zgodnie z tym zapewnieniem, prezydent wydał rozporządzenie w sprawie działań służących ochronie i rozwojowi zieleni we Wrocławiu. Czytaj więcej – Drzewa pod większą kontrolą i ochroną.
– Od sierpnia jednostki miejskie są zobowiązane do takiego projektowania inwestycji, by omijać drzewa i chronić je podczas prac budowanych. Jeżeli dojdzie do wycięcia, to nałożony jest obowiązek nowych nasadzeń – mówi Monika Pec-Święcicka, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej.
Obszary rozwoju
Szacuje się, że we Wrocławiu jest 3700 ha, które w najbliższych latach mogą być przeznaczona m.in. pod inwestycje mieszkaniowe, gospodarcze czy usługowe. Wskazano 21 obszarów rozwoju, są to m.in.: Maślice, Sołtysowice, Kępa Mieszczańska, Zakrzów, Jagodno i Brochów oraz okolice ulic: Nyskiej, Wojanowskiej czy Zwycięskiej.
– Studium nie jest dokumentem inwestycyjnym, to dokument przestrzenny, który pokazuje, czy mamy odpowiednie rezerwy i gdzie co mogłoby się dokonywać. Mając studium, podejmuje się decyzje inwestycyjne – dodaje Rafał Dutkiewicz.
Kiedy powstanie studium?
Swoje propozycje do nowego studium zgłosili już mieszkańcy. Przez 200 dni odbywały się konsultacje i zbieranie wniosków.
– Prace nad studium są zaawansowane. Przed nami kolejna faza debaty. Tym razem wypowiedzą się miejscy radni. Ostatecznie w tej sprawie zostanie przyjęta uchwała Rady Miejskiej, ale to jeszcze kwestia dobrych kilku miesięcy pracy – mówi Rafał Dutkiewicz, a Adam Grehl, wiceprezydent Wrocławia, dodaje: – Gdy będzie studium, to ogłosimy konkurs na wizję miasta w 2050 r., tak jak kiedyś powstały wizje Maxa Berga.
źródło: Wrocław pl
Dodaj komentarz
Komentarze (0)