Zimowe wyzwania dla skóry - eksperci USK we Wrocławiu podpowiadają, jak chronić skórę przed odmrożeniami i innymi problemami

środa, 11.12.2024 13:20 155 0

Choć nie zawsze o tym pamiętamy, zima to prawdziwy test dla ludzkiej skóry. Specjaliści Uniwersyteckiego Centrum Dermatologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu (USK) podkreślają, że żyjemy w klimacie, który zmusza naszą skórę do nieustannej adaptacji – do bardzo zimnego powietrza w zimie i intensywnego słońca w lecie. Odpowiednio dobrana strategia może pomóc nam uchronić się przed poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi związanymi z uszkodzeniem komórek skóry, z czerniakiem włącznie.

Anatomia zimowych uszkodzeń skóry

- Problematyka zagrożeń czyhających na naszą skórę jest złożona. Na przykład w okresie zimowym gruczoły łojowe pracują znacznie słabiej - wyjaśnia dr hab. Alina Jankowska-Konsur, kierująca Uniwersyteckim Centrum Dermatologii Ogólnej i Onkologicznej USK. - Konsekwencją jest osłabienie bariery ochronnej naskórka, co prowadzi do zwiększenia transepidermalnej utraty wody i postępującego wysuszenia.

Najczęstsze objawy problemów skórnych obejmują uczucie ściągnięcia i napięcia skóry, zaczerwienienie oraz nadmierną suchość spowodowaną wpływem wiatru i niższej temperatury. Do tego pojawia się łuszczenie się naskórka, swędząca, podrażniona skóra oraz uczucie dyskomfortu i ból. Specjaliści USK co roku obserwują wzrost liczby pacjentów zgłaszających się z objawami zaostrzenia atopowego zapalenia skóry oraz wypryskiem skóry dłoni. Często wynika to wprost z niekorzystnych warunków atmosferycznych, szczególnie mrozu i wiatru.

Pamiętajmy o niebezpiecznym promieniowaniu UV również w zimie!

Ekspertka ostrzega również przed ryzykiem związanym z promieniowaniem ultrafioletowym. Powinniśmy pamiętać, że im wyżej się znajdujemy, tym promieniowanie jest intensywniejsze. Dotyczy to zarówno wyjazdów narciarskich, jak i zimowych urlopów w ciepłych krajach.

Kluczowe zasady ochrony przed promieniowaniem UV wymagają stosowania kremów z filtrem SPF, nakładania tych preparatów co 2-3 godziny, dodatkowej ochrony przed wiatrem oraz noszenia okularów przeciwsłonecznych.

Nasza skóra w okresie zimowym całkowicie odzwyczaja się od kontaktu ze słońcem i staje się niezwykle podatna na uszkodzenia. Mechanizm zwiększonego ryzyka obejmuje osłabioną naturalną ochronę skóry po miesiącach zimowych, zmniejszoną produkcję melaniny, utratę naturalnej odporności na promieniowanie UV oraz cieńszą, bardziej wrażliwą warstwę naskórka. Co gorsza, chłodny wiatr może niwelować odczuwanie promieniowania słonecznego, co usypia naszą czujność.

Najwyższe ryzyko występuje w przypadku narciarskich wypraw wysokogórskich, wycieczek nad morze w okresie zimowym oraz wyjazdów do krajów tropikalnych.

- W trakcie swojej kariery lekarskiej miałam już okazję zobaczyć dramatyczny przypadek oparzenia słonecznego u młodej pacjentki. Przybyła do mnie po powrocie z włoskich Alp z całkowicie zniszczoną skórą twarzy. Jej skóra była dosłownie spieczona. Problem polegał na podwójnym działaniu promieniowania UV - bezpośredniego ze słońca oraz odbitego od śnieżnej powierzchni. Śnieg może odbijać nawet 80-90% promieniowania, co w jej przypadku doprowadziło do poważnych oparzeń. Pacjentka kompletnie zlekceważyła podstawowe zasady ochrony, nie stosując kremów z filtrem ani nie zakładając odpowiedniego sprzętu ochronnego - wspomina dr hab. Jankowska-Konsur.

Szczególna troska o skórę wrażliwą

Kluczową zasadą, którą podkreśla dr Jankowska-Konsur jest to, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Dlatego odpowiednio dobrane preparaty mogą skutecznie ochronić skórę przed zimowymi uszkodzeniami.

Profesjonalna pielęgnacja wymaga delikatnego oczyszczania bez agresywnych składników np. kwasów, intensywnego nawilżania, stosowania kremów o bogatej, tłustej konsystencji oraz wyboru kosmetyków z kluczowymi składnikami odżywczymi, do których zaliczamy ceramidy, witaminy A, E, B5, oleje naturalne i ekstrakty łagodzące.

- Zimowe kremy powinny być zdecydowanie bardziej odżywcze niż te stosowane latem - zaznacza specjalistka. - Pacjenci często zapominają o dostosowaniu pielęgnacji do zmieniających się warunków atmosferycznych.

Osoby zmagające się z przewlekłymi chorobami takimi jak egzema, łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry wymagają wyjątkowej uwagi.

- To pacjenci szczególnie narażeni na zimowe uszkodzenia - podkreśla prof. dr hab. Joanna Maj z Uniwersyteckiego Centrum Dermatologii Ogólnej i Onkologicznej USK. - Ich naturalna bariera ochronna jest już na wstępie osłabiona.

Zalecenia dla skóry wrażliwej obejmują codzienną emolientoterapię, wielokrotne nakładanie preparatów ochronnych, szczególną pielęgnację twarzy i dłoni oraz unikanie gwałtownych zmian temperatury. Odpowiedni dobór odzieży też wspiera zabezpieczenie się przed niekorzystnym wpływem nagłych zmian warunków w otoczeniu. Należy pamiętać o rękawiczkach i nakryciu głowy, zabezpieczającym np. zmiany na skórze najwyższych partii ciała.

- Emolientoterapia to metoda leczenia i pielęgnacji skóry suchej, łuszczycowej lub atopowej poprzez stosowanie specjalnych preparatów nawilżających. Powszechnie dostępne w aptekach i drogeriach kosmetyki z emolientami uzupełniają braki lipidów w warstwie rogowej skóry, tworząc ochronną warstwę, która zmniejsza utratę wody, łagodzi stany zapalne i poprawia barierę ochronną naskórka - wyjaśnia prof. Maj. - Kluczowe zasady stosowania obejmują regularne nakładanie, nawet 2-3 razy dziennie oraz wybór preparatu dostosowanego do rodzaju skóry. Łatwiej aplikować go na wilgotną skórę, najlepiej po kąpieli lub prysznicu.

Różnicowanie sposobów radzenia sobie z problemami skórnymi

Indywidualne podejście do różnych grup wiekowych przewiduje stosowanie niezwykle delikatnych, hipoalergicznych preparatów dla dzieci, kompleksową, wielowarstwową pielęgnację dla dorosłych oraz preparaty regenerujące dla seniorów.

Trzeba jednocześnie pamiętać, że każdy długotrwały, niepokojący objaw skórny, który nie ustępuje po zastosowaniu powszechnie dostępnych metod, wymaga specjalistycznej konsultacji. Lekarze przeprowadzając często bardzo proste, nieinwazyjne badania takie jak dermatoskopia, są w stanie rozwiać wszelkie wątpliwości.

Pamiętajmy, że profesjonalna pielęgnacja, świadomość zagrożeń i systematyczność to klucz do zdrowej skóry nawet w najtrudniejszych warunkach atmosferycznych.

  

Dodaj komentarz

Komentarze (0)