Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu w dramatycznej sytuacji!
Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego, działający od lat w cieniu wielkich – a z perspektywy Wałbrzycha również znakomicie finansowanych – scen z największych polskich miast, konsekwentnie realizuje misję autorsko definiowanego dialogu społecznego i wytrwale kroczy ścieżką artystycznej powagi i odwagi.
Upór i zaangażowanie kolejnych dyrekcji i zespołu, entuzjazm następujących pokoleń młodych twórców – przynosi nadal efekty. Teatr Dramatyczny bez kompleksu rywalizuje z największymi na ogólnopolskich festiwalach. Bezkompromisowo poszukuje nowych języków dla sztuki i pedagogiki, umożliwia laboratoryjną pracę kolejnym debiutantom. Wyrażając swoje niezadowolenie i wyjątkowo złą sytuację teatru, jego pracownicy 6 kwietnia zaprotestowali przeciwko zaistniałej sytuacji.
- Zespół artystyczny, administracyjny, techniczny i pracownicy księgowości teatru przerwali pracę oraz zebrali się dziś na Dużej Scenie by zabrać głos w ważnej sprawie. Przygotowaliśmy List Otwarty wyrażający nasz protest w sprawie sytuacji finansowej teatru. Stanowi ona realne zagrożenie dla działania naszej placówki - mówi Danuta Marosz, dyrektor Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu.
Swoje zobowiązania finansowe Teatr rozlicza wzorowo, od kilkunastu lat terminowo zamykając i sprawozdając budżet, nie obciążony żadnymi długami.
- To nie jest protest polityczny. Ten list skierujemy decydentów wszystkich opcji, trafi do Marszałka i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także do posłów i senatorów. Od 15 lat z roku na rok spadają nakłady dotacyjne na nasz teatr, w końcu doszło do sytuacji, że nie musimy redukować plany, odwoływać premiery i wydarzenia artystyczne, w tym te bezpłatne - wyjaśnia Maciej Podstawny, dyrektor artystyczny wałbrzyskiego teatru.
Protestujący pracownicy głośno mówią, że ich teatr wykrwawia się. Od blisko pół roku, gdy złożono wniosek o dofinansowanie w ramach programu "kultura dostępna", nie wpłynęła do dyrekcji żadna informacja o finansowaniu instytucji. Brak decyzji sprawia, że pod olbrzymim znakiem zapytania staje kontynuacja realizowanych warsztatów, spotkań autorskich, nie mówiąc o bezpłatnych programach edukacyjnych.
Przykrym skutkiem braku wystarczających dotacji będzie wycofanie się z organizacji takich imprez jak: Dni Dramaturgii czy Wałbrzyskie Fanaberie Teatralne.
- W ubiegłym roku Fanaberie Teatralne odbyły się w wersji kryzysowej, w tym roku ich nie będzie. - wyjaśnia Danuta Marosz, dyrektor Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)