AZS PWSZ ponownie remisuje. Kryzys formy?
Piłkarska sobota w wykonaniu piłkarek ekstraligowego klubu AZS PWSZ Wałbrzych nie dała kibicom tyle satysfakcji ile przed meczem oczekiwano. Zespół prowadzony przez trenera Kamila Jasińskiego dopadł wyraźny kryzys formy. Przełamanie, którego oczekiwano w pojedynku z dużo niżej notowanym rywalem, niestety nie nastąpiło.
Początek zawodów nie wskazywał jednak na takie zakończenie. Grające w czarnych kostiumach wałbrzyszanki prowadziły grę spokojnie i konsekwentnie realizowały zadania taktyczne sztabu szkoleniowego. Blisko 200 kibiców oglądało bardzo mądrą grę i co najważniejsze skuteczną. W 28 minucie spotkania Małgorzata Mesjasz zdobywa pierwszego gola. Kolejne minuty to kolejne sytuacje bramkowe gospodarzy. Niestety niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Pierwsze ostrzeżenie przyszło w 44 minucie. Niespodziewana akcja piłkarek Mitechu i niesamowita interwencja Dąbek, która w ostatniej chwili przerzuca piłkę nad poprzeczką. Do przerwy AZS prowadzi 1:0.
Po zmianie stron już w 3 minucie drugiej połowy do bramki trafia Dereń. Jest 2:0 i pojawiają się pierwsze oznaki niefrasobliwości. Zaledwie dwie minuty po golu Dereń jest już 2:1. W poczynania wałbrzyskiej drużyny wkrada się nerwowość. Gra wyraźnie przestaje się kleić. Stwarzane sytuacje pod bramką Mitechu nie sprawiają piłkarkom z Żywca takich problemów jak na początku spotkania.
Im bliżej końca meczu tym odważniej atakowały rywalki wałbrzyskiej drużyny. W 77 minucie meczu po przypadkowym faulu Weroniki Aszkiełowicz, sędzia nie miała wyboru i musiała odgwizdać przewinienie. Rzut karny na bramkę zamienia Rżany. Remis utrzymuje się do ostatniego gwizdka. Niedosyt i rozczarowanie na trybunach. Kolejny punkt ucieka w rywalizacji z niżej notowanym przeciwnikiem.
AZS PWSZ Wałbrzych - TS Mitech Żywiec 2:2 (1:0)
28' Mesjasz, 48' Dereń - 50' Dębski, 77' Rżany (k)
PWSZ: Dąbek - Kędzierska, Gradecka, Mesjasz, Aszkiełowicz, Pluta, Dereń, Rędzia, Ratajczak, Miłek, Kowalczyk.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)