Pomagali w Mirsku
Pod koniec stycznia w miejscowości Mirsk na Dolnym Śląsku doszło do katastrofy budowlanej, której prawdopodobną przyczyną był wybuch butli z gazem.
W wyniku eksplozji zawaliła się ściana frontowa i dwa piętra kamienicy. Na miejsce zdarzenia została zadysponowana m.in. Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza „Wałbrzych” z JRG1 w Wałbrzychu wraz z dowódcą grupy bryg. Pawłem Kalińskim.
Akcja poszukiwawczo-ratownicza trwała do godziny 18. Poszkodowanych w wyniku katastrofy zostało 9 osób w tym pięcioro dzieci. Do późnych godzin wieczornych trwało zabezpieczanie ścian sąsiadujących kamienic.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)