Kamil Jasiński w przeddzień gry o medale
Drugi dzień turnieju o Akademickie Mistrzostwo Polski w futsalu kobiet, przyniósł wałbrzyskim kibicom wiele emocji. Najpierw minimalna porażka z UJ Kraków i awans do kolejnej rundy z drugiego miejsca. Później w wieczornym pojedynku ćwierćfinałowym z UAM Poznań emocje sięgnęły wręcz zenitu. Ostatecznie zasłużony awans do półfinału. O tym wszystkim i tym co czeka nas jutro, porozmawialiśmy trenerem PWSZ Wałbrzych, Kamilem Jasińskim.
Jakub Zima: Porażka z UJ po bardzo zaciętym meczu. O czym myślałeś?
Kamil Jasiński: Myślami byliśmy przy ćwierćfinale. Nie jednak ma co rozpamiętywać porażek, tylko trzeba wyciągać z nich wnioski.
JZ: W ćwierćfinale zgraliście z wielkim faworytem. Było aż tak ciężko?
KJ: Mecz bardzo ciężki, ale dziewczyny pokazały wielki charakter i chwała im za to, bo dosłownie wyszarpały to zwycięstwo.
JZ: O czym pomyślałeś już po meczu?
KJ: Było zadowolenie z wygranej ale myśli są już przy jutrzejszym półfinale.
JZ: Od obrony tytułu dzielą was dwa zwycięstwa. Czujecie presje?
KJ: Nie myślimy o tym. Małą łyżeczką człowiek się lepiej naje. Skupiamy się najpierw na meczu z Gdańskiem bo to na pewno nie będzie spacerek.
JZ: Kibice patrzą na wasze osiągnięcia z wielką dumą. Cieszymy się z każdego sukcesu. Co o tym myślicie?
KJ: Cieszę się i mam nadzieję że damy kibicom jutro jeszcze trochę radości.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)