Męska sztafeta dwunasta, kobieca - dziewiąta
Wyścig sztafet juniorów młodszych był pojedynkiem Rosjan i Ukraińców. Górą Byli ci pierwsi. Polacy w składzie Bartłomiej Filip, Tadeusz Nędza-Kubiniec, Marcin Szwajnos zajęli dwunaste miejsce.
Jeszcze po dwóch zmianach Ukraina prowadziła z przewagą pięciu sekund nad sztafetą rosyjską. Walka o złoto rozegrała się pomiędzy Dmitrijem Iwasenko a Kiryłem Strelcowem. Lepiej na strzelnicy, jak i na trasie poradził sobie Rosjanin, który na metę wpadł 38 sekund przed rywalem.
Brąz wywalczyła sztafeta norweska, która straciła do Rosjan ponad dwie minuty. Norwegowie jako jedyni z medalistów mieli na koncie karną rundę.
Z reprezentantów Polski najlepiej zaprezentował się Bartłomiej Filip. Czwarty zawodnik biegu indywidualnego przybiegł do strefy zmian na ósmym miejscu. Tadeusz Nędza-Kubiniec dobierał czterokrotnie i wypadł z pierwszej dziesiątki. Marcin Szwajnos wystartował jako jedenasty, ale po dwóch karnych rundach został wyprzedony przez Rumuna i spadł na miejsce dwunaste.
Białorusinki w składzie Dzinara Alimbekawa, Hanna Sola, Daria Blaszko sięgnęły po złoto w biegu sztafetowym 3x6km juniorek młodszych. Reprezentantki Polski zajęły dziewiąte miejsce.
Po pierwszej zmianie za sprawą występu Urski Poje na prowadzeniu plasowały się Słowenki. Kolejne dwie zawodniczki nie były jednak w stanie utrzymać medalowejpozycji. Na drugim odcinku do głosu doszły młode biathlonistki z Białorusi. Hanna Sola wyprowadziła swoją drużynę z piątego miejsca na prowadzenie, którego Daria Blaszko nie oddała do mety.
Srebro dla Rosjanek, a brąz za sprawą Ingrid Landmark Tandevold dla Norweżek. Tandevold jako jedyna juniorka młodsza wyjeżdża z Raubicz z czterema medalami: złotem, srebrem i dwoma brązami.
Polki startowały w składzie Kamila Cichoń, Kamila Żuk, Paulina Król. Już podczas pierwszego strzelania Cichoń zarobiła dwie karne rundy, co skutkowało dalekim dwunastym miejscem, na którym zmieniała się z Żuk. Zawodniczka z Dusznik spisała się zdecydowanie lepiej i w biegu, i na strzelnicy, co pozwoliło wyprowadzić sztafetę na ósmą lokatę. Żuk uzyskała niezły piąty czas swojej zmiany. Paulina Król, podobnie jak Cichoń, też biegała dwie karne rundy po strzelaniu w pozycji leżącej i finiszowała jako dziewiąta.
źródło: biathlon.pl
Dodaj komentarz
Komentarze (0)