Trzech złodziei zatrzymanych jednego dnia. 73-latka ograbiła drogerię na 750 złotych, 24-latek ukradł "energetyka", a 40-latek czekoladę
Troje mieszkańców Wałbrzycha trafiło w czwartek 30 marca w ręce wałbrzyskich policjantów. Zatrzymani odpowiedzą przed sądem za różnego rodzaju kradzieże sklepowe, których dokonali ostatnich dniach, w tym jeden za kradzież rozbójniczą. O losie podejrzanych zadecyduje sąd. Wszyscy mogą trafić za kraty więzienia na okres 5 lub 10 lat, w zależności od charakteru popełnionych czynów. Część utraconego w wyniku przestępstw mienia mundurowi odzyskali.
W czwartek około godziny 12.00 na ul. Wieniawskiego w Wałbrzychu w ręce policjantów pierwszego komisariatu, w tym jednego w czasie wolnym od służby, wpadła niepozorna 73-letnia mieszkanka naszego miasta. Z informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy wynikało, że to właśnie ona dzień wcześniej wykradła perfumy i kosmetyki z jednej z drogerii przy tej ulicy o łącznej wartości blisko 750 złotych. Policjanci podczas przeszukania zajmowanego przez nią przy ul. Klonowej mieszkania, znaleźli skradzione przedmioty i zabezpieczyli je do sprawy, w tym dodatkowo również 400 złotych w gotówce na poczet przyszłej kary. Kobieta może teraz trafić za kraty więzienia na 5 lat.
Około godziny 18:00, tym razem w ręce funkcjonariuszy ogniwa wywiadowczego wałbrzyskiej komendy, przy ul. Hetmańskiej w Wałbrzychu wpadł 24-letni mieszkaniec naszego miasta, który chwilę wcześniej został ujęty przez pracowników ochrony na kradzieży napoju energetycznego. Podczas prowadzonych czynności procesowych mundurowi udowodnili mu jednak kilka innych kradzieży w ostatnim czasie w dwóch innych placówkach handlowych tej samej marki na Podzamczu, skąd zniknęły głównie wyroby tytoniowe, a straty wyniosły łącznie blisko 2,5 tysiąca złotych. Mężczyźnie za kradzieże sklepowe również grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 5.
Trzeci z zatrzymanych mężczyzn wpadł w ręce policjantów kryminalnych wałbrzyskiej komendy w czwartek tuż przed północą. Mężczyzna został zatrzymany przy ul. Jachimowicza w Wałbrzychu, po tym jak wyszedł z zakładu pracy. Wcześniej mundurowi ustalili, że 40-latek dzień wcześniej przed południem miał ukraść ze sklepu przy ul. Mickiewicza w centrum miasta dwie tabliczki czekolady, a uciekając zaatakować pracownika ochrony obiektu, uderzając go ręką w klatkę piersiową. Za popełnione przestępstwo kradzieży rozbójniczej mężczyzna może teraz natomiast trafić za kraty więzienia na 10 lat.
KMP w Wałbrzychu
Dodaj komentarz
Komentarze (0)