Wybił szyby i włamał się do mieszkania 95-letniej sąsiadki, bo... był głodny i chciało mu się pić
Twierdził, że był głodny i chciało mu się pić, a jako że nie był w stanie skontaktować się z 95-letnią sąsiadką, więc dwukrotnie - w dwóch różnych dniach maja - wybił szyby w oknach należącego do niej mieszkania. Teraz jednak zamiast posiłku, 63-letni wałbrzyszanin odpowie przed sądem za zniszczenie mienia. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
W ostatnim czasie policjanci otrzymali dwa zgłoszenia o uszkodzeniu szyb w oknach jednego z mieszkań przy ul. Grota-Roweckiego na Piaskowej Górze, którego lokatorką ma być 95-letnia kobieta. Straty łącznie oszacowane zostały na kwotę ponad tysiąca złotych.
Przeprowadzone w sprawie czynności w piątek 19 maja doprowadziły dzielnicowych pierwszego komisariatu do mieszkania obok. Okazało się, że to sąsiad dwukrotnie dokonał zniszczenia mienia. 63-latek w momencie zatrzymania był kompletnie pijany. Wydmuchał ponad 2 promile alkoholu, dlatego kolejne godziny spędził w policyjnej izbie zatrzymań.
W sobotę, po skompletowaniu materiału dowodowego, mężczyzna usłyszał zarzuty. Tłumaczył policjantom, że chciał wejść do mieszkania sąsiadki, ponieważ był głodny i potrzebował się napić, a jako że nie mógł się z nią skontaktować, po złości wybił szyby w oknach. Jedną z nich rękoma, a drugą przy użyciu klucza francuskiego, który policjanci zabezpieczyli do sprawy.
Za popełnione przestępstwa wałbrzyszaninowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. O losie mieszkańca naszego miasta zadecyduje teraz sąd.
KMP w Wałbrzychu
Dodaj komentarz
Komentarze (0)