Konie na gigancie!

Do nietypowej interwencji doszło w nocy na terenie wałbrzyskiego Szczawienka. Po godzinie 4:30 policjanci zaalarmowani zostali o tym, że sześć koni pojawiło się na ul. Wrocławskiej, a to stwarza zagrożenie dla przejeżdżających drogą pojazdów. Ze względu na nocną porę próba ustalenia właściciela czworonogów nie była łatwa, dlatego też mundurowi przemieścili zwierzęta na pobliski teren zielony i pilnowali, by konie nie wtargnęły ponownie na jezdnię. Policyjne działania zakończyły się dopiero po godzinie siódmej, a funkcjonariusze ostatecznie sporządzili dokumentację z tego zdarzenia i prowadzić będą dalsze postępowanie w sprawie o wykroczenie.

Mundurowi zgłoszenie otrzymali od przejeżdżającej w porze nocnej ul. Wrocławską załogi zespołu ratownictwa medycznego. Aby zapobiec możliwemu zdarzeniu drogowemu, policyjne patrole sprawdziły rejon ul. Wrocławskiej, Uczniowskiej, aż do ul. Zdrojowej, gdzie ostatecznie funkcjonariusze na jezdni zastali czworonogi. Konie nie spłoszyły się i na szczęście szybko udało się je zagonić na teren zielony.

Dyżurny wałbrzyskiej jednostki zdalnie, a pozostali mundurowi na miejscu, próbował ustalić, do kogo należą zwierzęta. Jako że była pora nocna, ustalenia te były utrudnione, gdyż w wytypowanych hodowlach oraz staninach koni nikt nie odbierał telefonów.

Po kilkudziesięciu minutach na miejsce przejechała osoba postronna, będąca właścicielką jednego z ośrodków jeździeckich - jedyna osoba, do której policjantom udało się dodzwonić. Kobieta zaoferowała pomóc w zabezpieczeniu koni. Na szczęście w międzyczasie mundurowi ustalili także, do kogo należą zwierzaki i ich opiekunka udała się na miejsce zdarzenia.

Ostatecznie zwierzęta całe i zdrowe trafiły do zagrody. Policjanci natomiast wystawili kobiecie wezwanie w związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia z art 77 Kodeksu wykroczeń i prowadzić będą teraz dalsze postępowanie w sprawie.

Przypominamy, że na podstawie art. 77 Kodeksu wykroczeń każdy kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany. Natomiast kto dopuszcza się czynu określonego powyżej przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.

źródło: KMP w Wałbrzychu