Właścicielowi dał do podpisania sfałszowaną umowę kupna-sprzedaży samochodu

czwartek, 20.2.2025 14:49 137 0

Policjanci pionu kryminalnego pierwszego komisariatu postawili zarzuty oszustwa i fałszerstwa materialnego 45-letniemu mieszkańcowi naszego miasta. Mężczyzna sprzedał w poniedziałek samochód 43-latkowi, podstawiając mu do podpisania blankiet nie ze swoimi danymi personalnymi, a znajomego. I być może sprawa nie wyszłaby tak szybko na jaw, jednak pokrzywdzony dopiero co kupionym samochodem nie zdążył dojechać nawet do domu, bo ten się zepsuł. I właśnie wszystko od tego się zaczęło…

43-latek zgłosił się w miniony poniedziałek przed godziną 16:00 do dyżurnego pierwszego komisariatu. Policjantowi przekazał informację, że kilka godzin wcześniej najprawdopodobniej został oszukany. Po tym jak dopiero co kupiony samochód się zepsuł, sprzedawca przestał odbierać od pokrzywdzonego telefony, a następnie zablokował go w kontaktach. Wałbrzyszanin miał podejrzenie, że na umowie kupna-sprzedaży mężczyzna celowo nie wpisał swoich danych personalnych, a kogoś zupełnie innego.

Funkcjonariusze pionu kryminalnego z tej jednostki od razu przeprowadzili czynności w sprawie potencjalnego oszustwa i ustalili, kto jest odpowiedzialny za przestępstwo i gdzie mieszka. Szybko wyszło na jaw, że 45-latek, który zatrzymany został w jednym z mieszkań przy ul. Mickiewicza w Śródmieściu, wypełnił blankiet opatrzony cudzym podpisem swojego znajomego, niezgodnie z jego wolą i posłużył się nim. Przy tym także, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadził w błąd 43-letniego mieszkańca naszego miasta uzyskując tym samym ze sprzedaży 2,2 tys. złotych.

Podejrzany noc spędził w policyjnej celi. We wtorek po południu 43-latek usłyszał zarzuty oszustwa oraz fałszerstwa materialnego, do którego się przyznał i złożył stosowne wyjaśnienia. Wałbrzyszanin niebawem stanie przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 8.

źródło: KMP w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek