Po psie sprzątać trzeba! I nie chodzi tylko o estetykę, a zagrożenie pasożytami

piątek, 1.8.2025 11:20 0

Chyba każdy zna to uczucie: spacer po osiedlu, chwila nieuwagi i... but tonie w psiej kupie. Choć uciążliwe, to tylko jeden aspekt problemu. Znacznie poważniejsze są zagrożenia, które kryją się w psich odchodach, szczególnie jeśli właściciele nie dbają o regularne odrobaczanie swoich pupili. 

– Jeżeli pies jest nosicielem pasożytów, to jego kał może zawierać inwazyjne jaja np. glisty psiej, włosogłówek czy tęgoryjców. Na początku takie jajo np. glisty nie jest groźne, ale już po kilku dniach, zależnie od warunków atmosferycznych, dojrzewa do formy, która może zainfekować inne zwierzęta – tłumaczy dr Jarosław Pacoń z Zakładu Parazytologii i Chorób Inwazyjnych UPWr, podkreślając, że co gorsza, takie jaja potrafią przetrwać w środowisku do kilku lat. Nawet jeśli odchody znikną – rozpadną się, wyschną lub zostaną rozmyte przez deszcz – pasożyty zostają w glebie i na trawie. Wystarczy, że inny pies poliże trawę lub położy się w zanieczyszczonym miejscu i może dojść do zarażenia. 

Szczególnie niebezpieczne są tęgoryjce – niewielkie nicienie, które atakują przez skórę. Ich larwy mogą wniknąć przez łapki psa, jeśli ten położy się na zanieczyszczonym trawniku. Wędrują potem z krwią do przewodu pokarmowego, gdzie żywią się krwią i mogą uszkodzić śluzówkę jelita. Objawami tęgoryjca jest m.in. anemia powodowana krwawieniem z jelita, stany zapalne między opuszkami gdzie wniknęły nicienie, wypadająca sierść, zniekształcone pazury, osłabienie. 

Jak podkreśla dr Pacoń, we Wrocławiu pasożytów jest wiele. W próbkach kału, które dostają do badania widzą ich wiele: wspomniane już tęgoryjce, włosogłówki, glisty psie, ale także giardia lamblia i tasiemce – choć ten pasożyt spotykany jest nieco rzadziej i dotyczy częściej kotów. By się nim zarazić zwierzę musi spożyć żywiciela pośredniego, jak np. mysz zainfekowaną tasiemcem.

Natomiast największe skupiska jaj pasożytów występują na popularnych „psich wybiegach” i osiedlowych skwerkach, gdzie codziennie spaceruje wiele zwierząt. 

Ogólne objawy zakażenia pasożytami obejmują głównie wymioty i biegunkę, z uwagi na to, że pasożyty bytują w przewodzie pokarmowym. W zaawansowanym stadium choroby można zauważyć poruszające się larwy lub dorosłe osobniki w odchodach lub zwróconej treści pokarmowej. Inne objawy, które można zaobserwować to: spadek masy ciała, mimo dużego apetytu, niespokojne zachowanie, nadpobudliwość, kaszel, wzdęcia, apatia, saneczkowanie, czyli pocieranie odbytem o podłoże, matowa, brzydka sierść, podrażnienia skóry.

Sprzątanie po psie to także kwestia naszego bezpieczeństwa. Jaja niektórych pasożytów, np. glisty psiej, mogą zainfekować również człowieka. – W skrajnych przypadkach larwy wędrujące mogą trafić do mięśni, narządów wewnętrznych, a nawet w okolice nerwu wzrokowego czy do mózgu – ostrzega parazytolog. 

Zaniechanie sprzątania po swoim psie może zagrażać innym czworonogom i ludziom – w szczególności dzieciom, które bawią się w trawie i mają częsty kontakt z ziemią. 

Jak zapobiegać zakażeniom pasożytami?

Sprzątaj po swoim psie – to podstawowa zasada odpowiedzialnego opiekuna. Odchody co prawda się rozłożą, ale jaja pasożytów zostaną.

Regularnie odrobaczaj swojego pupila. Psa powinno odrobaczać się co najmniej raz na pół roku. Jeśli nie chcesz podawać leków „na ślepo”, zanieś próbkę kału do badania – to pozwoli wykryć ewentualne pasożyty.

Nie wyprowadzaj psa w najbardziej uczęszczanym miejscu. Jeśli to możliwe, wybierz spokojniejszy teren, z dala od „psich toalet”.

Po spacerze zawsze myj ręce, szczególnie przed jedzenie

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek