Pierwsze 11 meczów sezonu za nami

środa, 16.12.2015 10:50 721 0

Za nami pierwsze 11 meczów koszykarskiego sezonu 2015/16 w gr. D 2. ligi. Tuż przed początkiem rundy rewanżowej nadszedł czas na pierwsze podsumowanie rozgrywek.

1. Jamalex Polonia 1912 Leszno (11-0, ostatnie pięć meczów: 5-0)

Na sukces drużyny z Leszna składa się szeroki, wyrównany skład. Pierwszy strzelec, Stanferd Sanny notuje jedynie nieco ponad 14 pkt, a dopiero dziesiąty w rotacji Maciej Krówczyński spędza na parkiecie aż 12 minut w meczu. Balans i równy podział boiskowych obowiązków to coś, co pozwala Polonii myśleć o 1. lokacie przed playoffs.

2. Górnik Trans.eu Wałbrzych (9-2, 4-1) 

Dużą siłą biało-niebieskich jest obrona, która zatrzymuje rywali na niecałych 60 punktach w meczu. Wielka w tym zasługa Wróbla i Pawła Bochenkiewicza, którzy są w ligowej czołówce w zbiórkach (odpowiednio 2. i 4.). Wróbel pozostaje wg wskaźników najbardziej efektywnym graczem ligi, a Glapiński – najlepszym asystującym.
W ogólnym rozrachunku Górnik radził sobie z całym ligowym dołem, przegrywając jedynie z liderem z Leszna i trzecią w tabeli Rawią. 

3. Rawia Rawag Rawicz (8-3, 4-1) 

Rotacja w Rawiczu jest właściwie jedynie ośmioosobowa, ale aż pięciu graczy notuje śr. 10 pkt i więcej. Drugi sezon liderem jest skrzydłowy Paweł Stankiewicz. Nikt też nie tęskni za Wojciechem Suprunem, którego pod koszem udanie zastąpił jeszcze bardziej doświadczony Jakub Dryjański (14 pkt i 6 zb). 

4. Sokół Marbo Międzychód (8-3, 4-1) 

„Od weterana forma wymagana” – tak pewnie mówią w odległym Międzychodzie, bo zespół oparto o doświadczonych ligowców w postaci Marcina Chodkiewicza, Łukasza Kwiatkowskiego i Jakuba Nowaka. Liderem w punktach (14) i zbiórkach (prawie 9) jest ten pierwszy, a trzecim strzelcem jest powracający do ligowego basketu 36-letni były reprezentant Polski Jarosław Kalinowski.

5. Muszkieterowie Nowa Sól (7-4, 2-3) 

Trzeba pamiętać o tym, że Muszkieterowie to najmłodsza drużyna w lidze. Weteranem w gronie 17-, 18- i 19-latów jest wspomniany, 21-letni Trubacz. 

6. Sudety Jelenia Góra (5-6, 1-4) 

Sudety to typowy zespół środka tabeli, z solidnym duetem skrzydłowych i świetnym młodszym z braci Niesobskich, ale bez jakości na pozycji środkowego i drugiego obwodowego oraz z krótką ławką rezerwowych. Jeleniegórzanie notują jedynie śr. 11 asyst w meczu. Brak wsparcia dla Niesobskiego w ataku sprawia, że nasz lokalny rywal zdobywa śr. jedynie 66 punktów. Ekipa Jarosława Wilusza przegrała z wszystkimi pięcioma drużynami, które plasują się wyżej w tabeli (szósta porażka to ta z początku sezonu, z AZS Politechniką). 

7. WKK Wrocław (5-6, 2-3) 

Aż 10 z 11 meczów WKK rozegrało na wyjeździe. Jest to spowodowane oczekiwaniem na finisz budowy własnego obiektu. Wrocławski zespół, podobnie jak Muszkieterowie, jest wyjątkowo młody i nastawiony głównie na szkolenie, a nie na wygrywanie. Wrocławski klub pokazuje ile dzieli rozgrywki młodzieżowe od tych seniorskich. W pojedynku z Górnikiem w barwach WKK wystąpiło aż ośmiu aktualnych mistrzów Polski juniorów. Pomimo tego, młodzież musiała uznać wyższość bardziej doświadczonego rywala. W WKK zabrakło jednak dwójki najlepszych graczy mistrza, Wiktora Sewioła i Macieja Bendera, bo na co dzień obaj grają w USA 

8. AZS Politechnika Poznań (4-7, 2-3) 

Spadkowicz z 1. ligi zawodzi. W AZS-ie wyraźnie brakuje rzucającego Tomasza Baszaka, najlepszego strzelca Politechniki z ubiegłego sezonu. Problemem AZS-u okazał się brak następcy dla Baszaka, ale także dla drugiego i trzeciego strzelca drużyny z ubiegłych rozgrywek. Po spadku Politechniki z 1. ligi obaj zmienili klub.

9. KK Oleśnica (4-7, 4-1) 

Beniaminek z Oleśnicy rozpoczął sezon od sześciu kolejnych porażek. Druga faza sezonu była jednak znacznie lepsza, bo KK wygrało ostatnie trzy mecze (cztery z ostatnich pięciu). Ostatnie pojedynki zespołu Piotra Gliniaka to starcia z ligowym dołem – oleśniczanie ograli pewnie Gimbasket, Otmuchów i Gniezno by w ostatniej kolejce minimalnie pokonać Politechnikę 87:85. W barwach KK dotychczas wystąpiło aż 16 graczy, z czego 7 odegrało bardzo niewielką rolę na parkiecie. 

10. MKS Otmuchów (4-7, 2-3) 

Skazywanym na spadek koszykarzom z województwa opolskiego nie można odmówić waleczności. Pomimo braku jakichkolwiek wzmocnień w stosunku do trzecioligowego składu, MKS pokonał MKK Gniezno, faworyzowaną Politechnikę 83:76, oraz WKK aż 84:58. Beniaminek wygrał jeszcze z Gimbasketem, ale pozostałe siedem meczów przegrywał różnicą co najmniej dwunastu punktów. Otmuchów trafia tylko 39% rzutów z gry i 67% za 1. Największą bolączką są jednak straty – aż śr. 19 w każdym meczu.  

11. Röben Gimbasket Wrocław (1-11, 0-5)

Już na półmetku sezonu regularnego można śmiało stwierdzić, że Gimbasket zanotuje lepszy sezon od poprzedniego. Wszystko za sprawą wygranej 74:58 z MKK Gniezno. Pokonanie 17 października MKK było pierwszym zwycięstwem w lidze od niemal dwóch lat! Ostatni sukces (i jedyny w rozgrywkach 13/14) przyszedł w starciu z MOSiR-em Cieszyn 7.12.2013 (80:70).

12. Sklep Polski MKK Gniezno (0-11, 0-5)

Przygoda z 2. ligą w Gnieźnie na razie wygląda bardzo źle. Szczególnie bolesna porażka miała miejsce z Gimbasketem, tym bardziej, że MKK jest lepsze od Gimbasketu w każdej pojedynczej statystyce z wyjątkiem liczby traconych punktów - gnieźnianie tracą w każdym meczu śr. aż 81 pkt, co jest zdecydowanie najgorszym wynikiem w 2. lidze. Kluczem do odniesienia premierowego zwycięstwa w lidze jest więc dla drużyny Arkadiusza Konowalskiego poprawienie defensywy.

źródło: KK Górnik Wałbrzych

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek