Miasto wypłaciło 733 tys.zł, kolejne przedszkola składają pozwy do sądu

czwartek, 13.12.2018 18:48 35003 19

Podczas II Sesji Rady Miasta Wałbrzycha, w czasie dyskusji nad uchwałą zmieniającą budżet radna z ramienia PIS-u Beata Mucha zapytała skąd pojawiło się  zwiększenie wydatków o kwotę 733.927,00 zł z tytułu przegranego procesu?

- Co to za wyrok? Jaki proces? O niczym nie byliśmy poinformowani – pytała radna Beata Mucha   

 

Odpowiedziała  skarbnik miasta, Ewa Kłusek.

- Właściciel jednego z wałbrzyskich niepublicznych przedszkoli wygrał proces i z odsetkami zostaliśmy zobowiązani przez sąd do zapłaty 733 tysięcy złotych. W 2014 roku odbyła się kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej dotycząca dotacji dla przedszkoli w latach 2012 – 2013 i doprowadziła do takiej sytuacji, że właściciele przedszkoli postanowili dochodzić swoich praw w sądzie. Obawiam się, ze to nie koniec i kolejne przedszkola niepubliczne będą walczyć. My nie zgadzamy się z takim wyrokiem i uważamy takie działanie za niemoralne.  Płacimy za niezbyt dokładną legislację – tłumaczyła skarbik.

Dotarliśmy do właścicieli, którzy wygrali z gminą proces. Ich wersja wydarzeń troszkę się różni od przedstawionej Radnym na II Sesji Rady Miasta.  Regionalna Izba Obrachunkowa w czasie kontroli przeprowadzonej w 2014 roku wydała orzeczenie, w której stwierdziła, że gmina zaniża należną dotację dla niepublicznych przedszkoli, ale orzeczenie RIO nie było ważne dla prezydenta. Dalej dotacja nie była prawidłowo wypłacana. Przedsiębiorca wałbrzyski, prezes spółki, która jest właścicielem przedszkola – Marek Rząsowski opierając się na orzeczeniu RIO wyliczył, że nie otrzymał na funkcjonowanie przedszkola należnych 430 tyś zł.

- To nie kwestia „niezbyt dokładnej legislacji”, to zaniżona dotacja. Wszędzie dotacja – sprawdziłem 25 miast – jest wyższa. Średnia kwota dotacji wynosi około  600 – 650 złotych dla niepublicznych przedszkoli, a w Wałbrzychu jest zdecydowanie niższa. W latach 2014 – 2016 średnio dotacja była zaniżona o 100 złotych na dziecko, ta sytuacja trwa od 6-7 lat. Chciałem dojść do porozumienia z prezydentem, zaproponowałem spłatę niezapłaconej dotacji w wysokości 430 tyś na raty, umorzenia odsetek i nie ponoszenia wysokich kosztów sądowych i adwokackich. Nie udało się dogadać, dlatego nie miałem wyjścia – poszedłem do sądu. Trwało to długo – trzy lata, ale ostatecznie zapadł wyrok – mówi Marek Rząsowski.

Z nieoficjalnych informacji wiemy, że właściciele kolejnych dwóch niepublicznych przedszkoli także wystąpili do sądu o wypłacenie należnej dotacji.

 

Przeczytaj komentarze (19)

Komentarze (19)

Jan czwartek, 13.12.2018 21:58
Pani skarbnik reprezentuje wyjatkowo ciekawą moralność: ci, którzy upominaają sie...
Kali sobota, 29.12.2018 13:06
To jest moralność Kalego: Kali ukraść to dobrze, Kalemu ukraść...
autor czwartek, 13.12.2018 22:37
No właśnie - jedno "nie" a z naszych kieszeni ponad...
niezadowolona piątek, 14.12.2018 19:02
Są w gminie placówki, które nie otrzymują należnych im dotacji...
Misia sobota, 15.12.2018 22:41
Ale aby to mogło być zrobione (rozliczenie niegospodarności) musi zostać...
Irmina sobota, 15.12.2018 02:37
No właśnie. Konkretna sprawa - facet chciał należne 430 tyś...
Jola sobota, 15.12.2018 19:50
Urzędnicy są bezkarni. Może jest czas na to...
NO Właśnie sobota, 15.12.2018 22:36
Co za głupie tłumaczenie"legislacja...." trata tata.... W innych gminach nie...
prywaciarz piątek, 14.12.2018 11:50
Prywaciarz sam powinien się utrzymywać.
Doris piątek, 14.12.2018 12:58
Nikt nie broni nikomu założenia prywatnej firmy i w ramach...
Michał piątek, 14.12.2018 14:26
Co to za retoryka "prywaciarz"? Każdy chce posłać dziecko...
Kuzwa sobota, 15.12.2018 11:13
To są publiczne pieniądze a prywaciarz jak chce zarabiać to...
Kuźwaa sobota, 15.12.2018 22:31
Tak to są pieniądze rządowe - które dostaje samorząd na...
Dyrektor sobota, 15.12.2018 00:19
Trwa zmowa milczenia dyrektorów niepublicznych placówek. Każdy z nich doświadcza...
Julia sobota, 15.12.2018 02:33
A może czas najwyższy mówić i MÓWIĆ Głośno? To jest...
Wdzięczna czwartek, 13.12.2018 20:35
I mamy kolejną aferę o której dotąd było cicho. Pańsywo...
Maksymilian sobota, 15.12.2018 02:44
Państwo w Państwie. Tak - to straszne, ale jest to...
Doris piątek, 14.12.2018 09:53
Jak dobrze mieć opozycję w Radzie! Inaczej to pytanie by...
Eryk czwartek, 13.12.2018 20:31
Nie wiem czy dobrze liczę .... ale 733.927,00 - 430.000 to 303.927 zł zapłaconych z naszych podatków tylko dlatego, że ktoś nie respektuje orzeczenia RIO !!!! Tragedia. Ciekawe ile "upór" nierespektowania orzeczenia RIO będzie nas kosztował.