GEMO o Złotym Pociągu
Na facebook'owym profilu GEMO (Grupa Eksploracyjna Miesięcznika Odkrywca) pojawił się wpis, który każe nam pożegnać się z marzeniami o Złotym Pociągu:
Żegnaj, „złoty” pociągu...
Z olbrzymim i autentycznym żalem donosimy, że „złotego”, a raczej „pancernego” pociągu, ukrytego w „tunelu” tudzież zasypanego w parowie - nie ma! Taką konkluzję można przyjąć po słynnej konferencji z dn. 15.XII.2015, która odbyła się w pięknie odrestaurowanym Centrum Nauki i Sztuki „Stara Kopalnia” w Wałbrzychu. Ponieważ konferencja była długa, a przedstawione przez obydwa zespoły referaty nieco zawiłe, spieszymy przybliżyć naszym sympatykom kluczowy dowód w sprawie. Niebywałe, ale to właśnie podczas pierwszej prezentacji, wygłoszonej przez p. Piotra Kopra (nawiasem mówiąc prezentowanej bez żadnej tremy – choć na sali było kilkadziesiąt kamer i ok. 100 dziennikarzy z całego świata!), mogliśmy wywnioskować, że pod ziemią nie ma pancernego składu! Oczywiście takie słowa nie padły wprost, informacja była odrobinę zaszyfrowana. Zgłoszeniodawcy „złotego pociągu” przygotowali wystąpienie naszpikowane efektami prac różnorodnych urządzeń m.in. georadaru, magnetometru, termowizji i enigmatycznego urządzenia KS 700/750.
Nie będziemy tu wnikać w ocenę działań poszczególnych urządzeń, choć warto chyba dodać, że przy badaniu georadarowym w tamtejszych warunkach odczytywanie struktury ziemi poniżej kilku metrów przypomina wróżenie z fusów, a słynny KS 700 poległ kilka tygodni temu w starciu z odwiertami prowadzonymi w poszukiwaniu podziemnego miasta w Walimiu...pełny tekst: kliknij TUTAJ
Przeczytaj komentarze (11)
Komentarze (11)
a[/url] [url=http://buycytotec.pro/]cytotec[/url
]