Pomoc przyszła za późno...
W sobotę 7 listopada o godzinie 9.20 dyżurny Straży Miejskiej w Wałbrzychu otrzymał zgłoszenie od lokatorki budynku przy ulicy Niepodległości, dotyczące osoby bezdomnej przebywającej na klatce schodowej. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie.
Na korytarzu budynku znaleziono wychudzonego mężczyznę, z którym nie można było nawiązać jakiegokolwiek kontaktu, jego ciałem wstrząsały co pewien czas konwulsje. Przybyły na miejsce zespół pogotowia ratunkowego stwierdził, że mężczyzna jest w stanie krytycznym. Niezwłocznie został on przewieziony na oddział ratunkowy wałbrzyskiego szpitala przy ulicy Sokołowskiego. Niestety pomimo starań lekarzy po kilku godzinach mężczyzna zmarł. Przyczyny jego śmierci bada wałbrzyska prokuratura. Wstępnie ustalono, iż mężczyzna ten był osobą bezdomną.
źródło: Straż Miejska w Wałbrzychu
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)
To wolny kraj. Każdy może zrobić ze swoim życiem co chce, łącznie z jego zmarnowaniem..