Piława Górna: Koronawirus. I co dalej?

Epidemia odcisnęła piętno na wielu dziedzinach życia. Zmieniła też budżet i tegoroczne plany miasta.

Pod koniec maja już było wiadomo, że w porównaniu z ubiegłym rokiem wpływy z podatku od osób fizycznych są mniejsze o 117 225 zł. Mniej pieniędzy (o 40 171,58 zł) wpłynęło również za podatek od nieruchomości. Jak poinformowała Skarbnik Gminy, pełna ocena oddziaływania epidemii na budżet miasta będzie możliwa pod koniec roku. Tymczasem plany finansowe wymagają bieżących modyfikacji.

Zagrożenie epidemiczne to nadzwyczajne okoliczności. Z dnia na dzień trzeba było przeorganizować funkcjonowanie miasta i gminnych instytucji. Epidemia wymusiła przeniesienie aktywności do Internetu i zmiany w harmonogramie imprez.

Z przykrością musieliśmy zawiesić bezpośrednie kontakty z zagranicznymi partnerami miasta i ograniczyć się do rozmów telefonicznych lub wymiany korespondencji.

Choć Izba Pamięci Braci Morawskich i biblioteka miejska powoli wracają do życia, nie przestały obowiązywać obostrzenia, które wpłynęły także na organizację dużych wydarzeń kulturalnych. W tym roku MOKiB nie zorganizuje Dni Piławy Górnej. Na pewno nie odbędzie się też międzynarodowy występ chórów.

Nieco więcej swobody mają sportowcy, ale ograniczenia w tej sferze aktywności pozostały. MOKiB otworzył halę i Orlik w Piławie Górnej. Z obydwu obiektów wciąż trzeba korzystać na zasadach zgodnych z obowiązującymi obostrzeniami. Na razie w turniejach może uczestniczyć maksymalne 150 osób bez udziału publiczności, dlatego póki co „Na Metalowych”, tak samo jak Bieg „Piławska Skała” stoją pod znakiem zapytania.

Grona mieszkańców zainteresowanych budżetem obywatelskim nie wolno zawężać do korzystających z Internetu. Tak sformułowana opinia prawna przeważyła o przeprowadzeniu głosowania nad nowymi projektami w przyszłym roku.

Mimo wyjątkowej sytuacji, w magistracie nie ustają starania, aby piławianom jak najszybciej zapewnić powrót do normalnych warunków życia w mieście.

UM Piława Górna