Piława Górna: szesnaście ton darów dla uchodźców z Ukrainy
Do Piławy Górnej trafiło szesnaście ton darów dla uchodźców z Ukrainy. Pomoc humanitarną przywieźli wczoraj niemieccy partnerzy z Kriftel.
Cztery samochody dostawcze dotarły przed zmierzchem. Dary od mieszkańców Kriftel osobiście dostarczyli m.in. (doskonale znani piławianom) burmistrz partnerskiego miasta Christian Seitz i zaangażowany w międzynarodową działalność Bodo Knopf. W grupie niemieckich gości znaleźli się nawet strażacy jednostki z Kriftel.
Rozładownie szesnastu ton w tak krótkim czasie to duże wyzwanie, ale chętnych rąk nie zabrakło. Pracownicom OPS-u przyszli z pomocą także lokalni samorządowcy i mieszkańcy Piławy Górnej. Akcja przebiegała bardzo sprawnie. Ładunek szybko znikał z ciężarówki. Sala sportowa zmieniła się w magazyn i do wieczora zapełniła pakunkami.
- Dziękujemy partnerskiemu samorządowi i mieszkańcom Kriftel za ogromne zaangażowanie oraz wszystkim piławianom, którzy włączyli się w rozładunek - podkreślał wdzięczny burmistrz Krzysztof Chudyk.
Niemieccy przyjaciele przywieźli pomoc bardzo potrzebną ukraińskim uchodźcom przebywającym w Piławie Górnej. Emigranci mają do dyspozycji: środki opatrunkowe, żywność dla niemowląt, mleko, cukier, wodę mineralną, kołdry, śpiwory, poduszki, pościel, ręczniki, środki czystości i higieny osobistej, maseczki ochronne, buty czy odzież wiosenno-zimową.
Udało się zmagazynować zapasy, z których będzie mogła skorzystać kolejna grupa uciekających przed wojną na Ukrainie. W gmachu gimnazjum zamieszkało na razie 43 uchodźców. Już niedługo miasto będzie gotowe na przyjęcie w sumie 130. Trwa adaptacja drugiego piętra budynku.
Fot. UMPG, Bodo Knopf, Dariusz Madejski
UM Piława Górna
Przeczytaj komentarze (26)
Komentarze (26)