Znak Pamięci odsłonięty na grobie Westerplatczyka z naszego powiatu

Skupione twarze uczniów, trzy szkolne sztandary, kwiaty, znicze i warta honorowa w mundurach przedwojennego Wojska Polskiego. 22 września 2016 taka była oprawa uroczystości odsłonięcia Znaku Pamięci na grobie legionisty Teodora Wiatra – obrońcy Westerplatte, aż do śmierci mieszkańca poddzierżoniowskich Sienic.

Wzruszająca uroczystość poświęcona legioniście Teodorowi Wiatrowi odbyła się na wrocławskim cmentarzu „Skowronia Góra”. Wzięły w niej udział delegacje trzech szkół, członków Klubu Szkół Westerplatte: Szkoły Podstawowej nr 5 z Dzierżoniowa, która zainicjowała akcję upamiętnienia Westerplatczyka, a także Szkoły Podstawowej nr 36 z Wrocławia oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych ze Strzelina.

Wszystkich zebranych na uroczystości przywitała dyrektor SP nr 5 Urszula Skoczek. Przed grobem uczestnika legendarnej obrony Westerplatte z 1939 roku obecni byli członkowie najbliższej rodziny Teodora Wiatra. Wartę honorową pełnili członkowie GRH 58 pułku piechoty (4 psw) z Dzierżoniowa, a poświęcenia Znaku Pamięci dokonał ksiądz prałat Zygmunt Kokoszka - proboszcz dzierżoniowskiej parafii Królowej Różańca Świętego.

Znaki Pamięci umieszczane na grobach Westerplatczyków są efektem przedsięwzięcia realizowanego przez członków Klubu Szkół Westerplatte. Sam Znak Pamięci ma kształt niewielkiego krzyża, wzorowanego na krzyżach-pomnikach, znajdujących się na terenie cmentarzyka na Westerplatte.

Legionista Teodor Wiatr urodził się 7 maja 1915 roku w Desznie, 40 kilometrów od Kielc. W latach 1938 – 1939 odbywał służbę wojskową w 4 pułku piechoty Legionów w Kielcach. Na Westerplatte trafił 5 kwietnia 1939 roku z czwartym, 21-osobowym, rzutem wiosennej wymiany załogi. Kielecką zmianą dowodził wówczas porucznik Leon Pająk, który tak pisał później o doborze załogi Westerplatte: „Przy wyznaczaniu szeregowych do załogi na Westerplatte brano pod uwagę przede wszystkim wysokie morale kandydata, jego patriotyzm, doskonały stopień wyszkolenia bojowego”.

W dniu wybuchu wojny, 1 września 1939 roku, Teodor Wiatr znalazł się w blisko 40-osobowej obsadzie koszar.

Jako jeden z około 200 polskich żołnierzy uczestniczył w trwającej siedem dni legendarnej obronie Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Po kapitulacji Westerplatte legionista Wiatr dostał się do niewoli. Trafił do Stalagu I A (nr jeńca 1886). Od roku 1947 zamieszkał na Dolnym Śląsku, w Sienicach koło Łagiewnik. Tutaj założył rodzinę, poślubił Mieczysławę, miał czworo dzieci: syna – Teodora i trzy córki: Janinę, Grażynę i Mirosławę. Zmarł 3 listopada 1973 roku w szpitalu w Kłodzku. Pochowano go na cmentarzu w Sienicach. Obecnie jego ciało spoczywa na cmentarzu „Skowronia Góra” we Wrocławiu.

Sylwetkę obrońcy Westerplatte z poddzierżoniowskich Sienic 4 lata temu przywrócili lokalnej pamięci członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej 58 pułku piechoty.

Ignacy Rybarczyk

Zdjęcia: M. Grzesiak